Koronawirus
Koronawirus ma swoje ognisko w chińskim mieście Wuhan. To właśnie stamtąd stopniowo rozprzestrzenia się w poszczególnych miejscach na całym świecie. Może powodować różne objawy i choroby, np. łagodne, takie jak przeziębienie, ale także ciężkie jak ciężki ostry zespół oddechowy (SARS). Koronawirus 2019-nCoV jest wirusem odpowiedzialnym za obecną epidemię zakażeń układu oddechowego w Wuhan, w Chinach i tam po raz pierwszy został zidentyfikowany.
Pacjenci z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem 2019-nCoV mieli od łagodnych do umiarkowanych objawy zakażenia układu oddechowego, takie jak gorączka, kaszel, czy duszności. Objawy zwykle zaczynały się dawać we znaki między 2. a 14. dniem zakażenia.
Źródło: Arkadiusz Grochot/RMF 24
Instagram vs koronawirus
Gwiazdy w sieci dążą do zgromadzenia na swoim profilu jak największej liczby osób obserwujących ich poczynania. Jednym ze Sposobów na promocję swojego konta jest używanie pod postami wszelkich hashtagów, odnoszących się do aktualnych wydarzeń, czy bardziej ogólne, które dotyczą płci, nastroju itp. Szczególnie aspirujący influencerzy, którzy stawiają swoje pierwsze kroki w świecie mediów społecznościowych, starają się promować tam, gdzie tylko jest to możliwe. Jednym z trendujących ostatnio hashtagów na Instagramie jest #coronavirus. W teorii powinien mieć on związek z informacjami na temat koronawirusa, który pojawił się niedawno w Wuhan. Jednak istnieje sporo postów, które kompletnie nie nawiązują do sytuacji w Chinach, a służą jedynie promocji konta, ponieważ obecnie zauważa się spore zainteresowanie tematem wirusa. Wykorzystywanie groźnego koronawirusa w celach reklamowych nawet na Instagramie stało się faktem…
Hashtag użyto między innymi, by promować następujące zdjęcia:
Uważacie, że to przesada?
Zobacz także: