Natalia Siwiec i kontrowersyjne... bikini
Natalia Siwiec od lat dba o swoich fanów. Modelka chętnie pokazuje wielbicielom kadry nie tylko z pracy, realizowanych projektów, ale również z codzienności. Siwiec ma świadomość, jak wiele osób chce być na bieżąco z jej poczynaniami. Konto na Instagramie obserwuje ponad milion Internautów, którzy systematycznie zaglądają tam, by sprawdzić co u Miss Euro 2012.
Ostatnio modelka pokazała fanom kadry z urlopu na jednej z meksykańskich plaż. Natalia pozuje na nich z córeczką. Urocze zdjęcia z wakacji niestety oburzyły część fanów – ich zdaniem modelka odsłoniła zbyt dużo i nie wszystko nadaje się do publikacji w sieci. Ich uwaga skupiła się na mocno wyciętym bikini:
Tak z pachwiną przy dziecku... Jeszcze może obie pachy pokaż.
Z gołą p* przy dziecku... no fest.
Gołym okiem widać fragment bardzo intymny...
To już trzeba było nie zakładać majtek do tego zdjęcia, po co, i tak wszystko widać
Nie trzeba było zbyt długo czekać na reakcję modelki. Zarzuty internautów skomentowała w dość bezpośredni sposób. Dlaczego założyła tak skąpy strój? I czy pokazała za dużo?
Intymny fragment raczej jest na środku, a nie na boku - tłumaczyła Siwiec. Tak też się składa, że ja nie mam waginy z boku (jeśli niektóre dziewczyny mają, to bardzo mi przykro). Tam, chyba jak większość kobiet, mam po prostu pachwinę - dodała.
Natalia Siwiec pokazała za dużo?
Na szczęście, wśród internautów obserwujących gwiazdę jest również wiele osób, które z zachwytem komentują jej kolejne relacje. Ta z rodzinnego urlopu w meksykańskim Tulum również doczekała się wielu komplementów, a stylizacja modelki nie wzbudziła u nich kontrowersji.
Cudowne dziewczyny
Uwielbiam Was
Śliczne modelki
Po prostu sama czysta miłość
Piękne! - komentowali fani.