Leonardo DiCaprio jest uważany za największego pechowca w swoich staraniach o Oscara. Dotychczas amerykański aktor był nominowany do nagrody aż pięciokrotnie i za każdym razem ktoś zgarniał mu statuetkę sprzed nosa. W tym roku DiCaprio został nominowany do tytułu najlepszego aktora za swoją rolę w filmie "Zjawa" w reżyserii Alejandra Gonzaleza Innaritu. Czy tym razem los Leo się odmieni i w końcu zdobędzie upragnioną nagrodę Akademii?
DiCaprio swoją pierwszą szansę na statuetkę miał już w 1993 roku, kiedy walczył o tytuł najlepszego aktora drugoplanowego za rolę w filmie "Co gryzie Gilberta Grape'a?". Od tamtej pory minęły dwadzieścia trzy lata, a aktorowi mimo licznych nominacji nadal nie udało się zdobyć najważniejszej nagrody przemysłu filmowego. Przypomnijcie sobie pozostałe filmy, za które DiCaprio nie dostał Oscara. Być może już dziś w nocy zła passa Leo zostanie przerwana i po zakończeniu gali będzie mógł zasnąć spełniony, wtulony w swoją wymarzoną statuetkę!
"Co gryzie Gillberta Grape'a"
Film z 1993 roku to pierwsza nominacja Leonardo DiCaprio do nagrody Akademii. Aktor przegrał wówczas z Tommy'm Lee Jonesem, który zdobył statuetkę dla najlepszego aktora drugoplanowego za rolę w "Ściganym".
"Aviator"
Rok 2005 to pierwsza nominacja Leo w kategorii najlepszego aktora. Za swoją rolę w "Aviatorze" statuetki nie zdobył, a Oscar powędrował w tym roku do Jamiego Foxxa, który w filmie "Ray" wcielił się w legendarnego muzyka Raya Charlesa.
"Krwawy diament"
W 2007 roku aktor miał szansę na statuetkę za rolę w filmie "Krwawy diament", jednak i wtedy szczęście mu nie dopisało. Oscar trafił wówczas do Forresta Whitakera nominowanego za rolę w "Ostatnim królu Szkocji".
"Wilk z Wall Street"
Rok 2014 to aż dwie nominacje Leonardo do nagrody Akademii. I w obu przypadkach - tylko nominacje. Aktor miał szansę na statuetkę za główną rolę w filmie "Wilk z Wall Street". Obok Martina Scorsese, Joeya McFarlanda i Emmy Tillinger Koskoff został nominowany również za produkcję filmu. Pierwszą statuetkę zgarnął aktorowi sprzed nosa Matthew McConaughey za rolę w "Dallas Buyers Club", druga trafiła do rąk twórców filmu "Zniewolony. 12 Years a Slave".
W tym roku aktor ma szansę na statuetkę za rolę w filmie "Zjawa". O nagrodę powalczy z Bryanem Cranstonem ("Trumbo"), Mattem Damonem ("Marsjanin"), Michaelem Fassbenderem ("Steve Jobs") i Eddiem Redmainem ("Dziewczyna z portretu"). Leo, trzymamy za ciebie kciuki!
