Agnieszka Woźniak-Starak po śmierci męża
Po tragicznych wydarzeniach nad jeziorem Kisajno, Agnieszka Woźniak-Starak wycofała się polskiego show-biznesu. Wolny czas spędziła głównie ze swoimi najbliższymi, którzy okazali się dla niej ogromnym wsparciem w tych trudnych dla wszystkich chwilach. Miesiąc po tragicznej śmierci jej męża, kobieta po raz pierwszy zabrała głos i opublikowała wpis na swoim profilu na Instagramie. Pod zdjęciem magnolii podziękowała wszystkim za wszelaką pomoc. Od tego czasu, prezenterka raz na jakiś czas dodaje tam fotografię i kieruje kilka słów do swoich obserwatorów. Jej posty za każdym razem wzruszają fanów Woźniak-Starak, którzy w komentarzach w dalszym ciągu zostawiają jej wiele ciepłych słów otuchy.
Agnieszka Woźniak-Starak złożyła fanom noworoczne życzenia
Po sylwestrze i Nowym Roku prezenterka opublikowała na swoim profilu zdjęcie ze schroniska w Kalatówkach. Pod fotografią złożyła swoim fanom wzruszające życzenia noworoczne i zdradziła, gdzie w tym roku spędziła noc z 31 grudnia na 1 stycznia.
Nadal w górach. Sylwester w domu z rodziną i przyjaciółmi, a Nowy Rok tradycyjnie w schronisku na Kalatówkach. Rozmowy, wspomnienia, ważny czas. Życzę Wam wielu wspaniałych chwil w tym roku, bądźmy dla siebie dobrzy.
Od śmierci męża, Woźniak-Starak zdecydowała się udzielić tylko jednego wywiadu. W rozmowie z Dorotą Wellman wróciła wspomnieniami do tragicznego wydarzenia i zdradziła, jakie ma plany na przyszłość. Prezenterka przyznała, że tęskni za swoją pracą, jednak po takiej tragedii ciężko jej będzie wrócić do rozrywki. Kobieta nie skupia się już teraz na przyszłości i oczekiwaniach - "mam pełną akceptację na to, co przyniesie życie."