Kamil Lemieszewski po „Big Brotherze”
Kamil Lemieszewski w połowie grudnia został zwycięzcą drugiej edycji programu „Big Brother” w TVN7. Po tym, jak wygrał reality show, nie zamierza próżnować. Rzucił się w wir pracy – bierze udział w kolejnych sesjach zdjęciowych, udziela się w mediach. Znajduje również czas na odpoczynek i spotkania z bliskimi. Święta spędził z ukochaną Ewą Kępys oraz Wiktorem Stadniczenko i braćmi finalisty „Big Brothera”. Wszystkie swoje poczynania Lemieszewski relacjonuje na profilach społecznościowych, gdzie po wyjściu z domu Wielkiego Brata jest bardzo aktywny.
Kamil z „Big Brothera” jest blondynem
Sporym zaskoczeniem dla obserwatorów Kamila okazały się najnowsze opublikowane przez niego zdjęcia. Lemieszewski zdecydował się bowiem na dość diametralne zmiany w swoim wizerunku. Jeszcze przed wejściem w nowy rok zwycięzca „Big Brothera” postanowił odświeżyć nieco swój wygląd i przefarbował włosy. Nie jest już brunetem – Lemieszewski postawił na chłodny odcień blondu. Autorem metamorfozy zwycięzcy „Big Brothera” jest Damian Witkowski, którego regularnie odwiedza m. in. Edyta Pazura.
„Nowy rok, nowy on” – skomentował zmiany w wyglądzie Kamila Lemieszewskiego.
Przemiana zwycięzcy reality show TVN7 wzbudziła również spore poruszenie wśród internautów. Zdania na temat nowego wyglądu Kamila Lemieszewskiego są raczej podzielone – jedni piszą, że woleli oglądać go w jego naturalnym kolorze włosów, innym zaś nowy odcień bardzo przypadł do gustu. Wielu komentujących uznało zgodnie, że w nowej fryzurze Kamil przypomina im pewną postać.
„Geralt!”,
„Geralt, czy to ty?”,
„Wiedźmin!”,
„No nieźle, Geralt, nieźle, ale pokaż jeszcze Ciri” – piszą internauci.