Badania uzależnienia
Grupa naukowców z Uniwersytetu w Michigan postanowiła dowiedzieć się, jak bardzo społeczeństwo darzy sympatią ser. Opracowali zatem 25-stopniową skalę uzależnienia od żywności (Yale), dzięki której można się dowiedzieć jakie produkty spożywcze są najbardziej uwielbiane przez daną jednostkę. Badania przeprowadzono na grupie studentów, którzy musieli umieścić na skali produkty, które ich zdaniem są najbardziej uzależniające
Wyniki badań
Wnioski są niesamowite! Okazało się, że ser pokonał w rankingu nawet czekoladę i znalazł się na pierwszym miejscu wśród produktów najbardziej uzależniających. Naukowcy zaczęli zatem sprawdzić, co jest przyczyną takiego uwielbienia ludzi do sera. Winną całego zamieszania okazała się kazeina, występująca we wszystkich produktach mlecznych. Jet to białko, które podczas procesu trawienia może uruchomić receptory opioidowe. Te zaś produkują narkotyczne opiaty, które są uzależniające i postanawiamy zjeść kolejną porcję. Czy w związku z tym ser można stawiać na równi z działaniem twardych narkotyków?
Ser niczym narkotyk?
Czy na podstawie tych wyników badań mamy się czego obawiać, konsumując ulubiony rodzaj sera? Nic bardziej mylnego! Ser jest niezwykle uzależniający, jednak nie można stawiać go na równi ze skutkami ubocznymi twardych narkotyków. Naukowcy z Michigan deklarują, że skutki zażywania sera nie są aż tak silne i destrukcyjne dla naszego mózgu jak narkotyki. Dają nam jedynie przyjemność z konsumowania wytwornych wyrobów mlecznych, a największym skutkiem ubocznym, ciągłego zażywania sporej ilości sera, może być zwiększona masa ciała ze względu na sporą zawartość tłuszczu w produkcie.
Zobacz także: