Nie żyje 32-letnia modelka
O śmierci Eleny Caroliny Sady Sandoval poinformowały władze szpitala Bishopric Medical Specialties Center. Meksykańska modelka zmarła kilka godzin po operacji plastycznej nosa i liposukcji - usunięciu tkanki tłuszczowej, którym poddała się w Monterrey w północno-wschodnim stanie Nuevo Leon. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w trakcie rekonwalescencji po dwóch zabiegach doszło niewydolności krążeniowo-oddechowej, na skutek której nastąpił zgon. Jak podaje portal Fox News, rodzina czeka jeszcze na wyniki sekcji zwłok, a sprawą zajmuje się lokalna prokuratura.
Modelo muere al practicarse lipoescultura en #Monterrey; de acuerdo con los primeros informes, Elena Carolina Sada Sandoval falleció a causa de un paro cardiorespiratorio cuando se encontraba en el área de recuperación. https://t.co/mxNUmlFSry pic.twitter.com/h70Hi891Sc
— Tendencias Tabasco (@TendenciasTab) December 9, 2019
To nie pierwsza ofiara meksykańskiej kliniki
Według zagranicznych portali to nie pierwsza śmierć po wizycie w meksykańskiej klinice. W 2018 roku na operację plastyczną do Meksyku przyjechała Laura Avila, agentka nieruchomości z Teksasu. Według rodziny ofiary, kobieta zmarła z winy lekarza, który przed zabiegiem wstrzyknął jej znieczulenie w niewłaściwe miejsce i wywołał zawał serca. Rodzina Laury twierdzi również, że przed zabiegami, agentka nieruchomości była całkowicie zdrowa.