Miodek turecki, trupi miodek - co to?
"Miodek turecki", nazywany również nieoficjalnie "trupim miodkiem", to smakołyk sprzedawany w dniu Wszystkich Świętych i w Zaduszki na straganach przy krakowskich cmentarzach. Najczęściej można go znaleźć w formie cukierków pakowanych w foliowe rożki. Dawniej na kramach znajdowały się wielkie bryły miodku, z których drobne kawałki odłupywano małym tasakiem i pakowano do skręcanych papierowych rożków. Tradycyjne smakołyki kupowano, by osłodzić listopadowe odwiedziny na cmentarzach.
Jak się okazuje, miodek turecki znany jest niemal wyłącznie w Krakowie, a jego głównym składnikiem jest skarmelizowany na biało cukier, z dodatkiem olejków zapachowych i skruszonych orzechów włoskich. Współcześnie w sprzedaży widywane są również urozmaicone odmiany: kakaowy, kawowy, czekoladowy czy waniliowy.
Przez lata zmienił się również sposób jego podania: na straganach nie spotkamy już wielkich bloków - sprzedawcy mają przygotowane cukierki w foliowych rożkach.
Pańska skórka, panieńska skórka - co to?
Pańska skórka jest również tradycyjnym, regionalnym smakołykiem o wiekowej historii. Podobnie, jak w Krakowie trupi miodek, w Warszawie na przycmentarnych straganach w czasie listopadowych świąt znajdziemy biało-różowe cukierki. Przepis na pańską skórkę jest jednym z najpilniej strzeżonych sekretów, przekazywanych z pokolenia na pokolenie, a w styczniu 2008 r. zarejestrowano ją na „Liście Produktów Tradycyjnych” prowadzonej przez Ministerstwo Rolnictwa.
"Zbliżony do prostokąta, biało różowy, bardzo słodki, mleczny, lekko migdałowy z posmakiem karmelu. Jest twardy, jak kamień, nawet nie warto go próbować rozgryzać, trzeba całego ładować do ust, po chwili mięknie i ciągnie się niczym krówka ciągutka".
Pańska skórka początkowo nazywana była „panieńską skórką”, a to ze względu na ładny różowy kolor przypominający skórę niedorosłych panien i jej gładkość. Krystyna Długosz – Kurczabowa z Uniwersytetu Warszawskiego przyznaje, że „panieńskość” słodkości wynikała z przeznaczenia owego lekarstwa, w szczególności polecanego młodym kobietom.
Ciekawostka. Przepis na pańską skórkę z "Kucharza polskiego" - 1908 rok
"Najczystrzej gumy arabskiej pół funta nalać garncem zdrojowej, albo rzecznej wody i gotować na ogniu dopóki się nie rozpuści, gdy to nastąpi przecedzić przez flanelę, a po zupełnem wystudzeniu dodać funt miałko utłuczonego cukru, wstawić na węgle i gotować bardzo wolno, gdy zacznie iść para z kotła i masa zgęstnieje, mieszając szybko, dodawać po trosze pianę z 8 białek tęgo ubitą, aby się nie zważyła, poczem zestawić z ognia i nalewać natychmiast w papierowe foremki olejkiem migdałowem, albo najlepszą oliwą wysmarowane. Po wystudzeniu wyjętą masę z foremek posmarować raz jeszcze olejkiem migdałowem, albo oliwą i przechowywać w słoju. Panieńska skórka wyborną jest na kaszel - przepis należy uzupełnić o wodę różaną lub sok malinowy".