Psy jak pandy malowane...
Doniesienia na temat farbowania psów - by przypominały wyglądem pandy - wywołały niemałe oburzenie wśród Internautów i obrońców praw zwierząt. Restauracja wprawdzie zyskała międzynarodową sławę, jednak postawiła się w dość trudnej sytuacji. Biegające po lokalu farbowane zwierzęta wzbudziły ostrą dyskusję – większość komentujących krytykuje właścicieli za krzywdzenie zwierząt i zarabianie ich kosztem. Warto tutaj dodać, że przedsiębiorcy mieli oferować również malowanie w podobny sposób zwierząt gości za 1500 juanów (ok. 816 złotych). Zapewniali przy tym, że stosowane na zwierzętach farby nie zagrażają ich życiu czy zdrowiu.
#TrendinginChina: A coffeehouse in SW China’s #Chengdu dyed dogs to make them look like pandas to increase profits, triggering comments worried that doing so hurts animals’ health and feelings. What is your opinion? https://t.co/9QLe3WDzWU pic.twitter.com/3i4e8LBGBd
— People's Daily, China (@PDChina) October 23, 2019
A Chinese cafe is under fire for painting dogs as pandas to stand out in the competitive pet cafe market. The cafe also offers a dyeing service for people who want to transform their own pets into pandas. https://t.co/LG2AlkTcWk
— CNN (@CNN) October 23, 2019
Dogs dyed to resemble giant panda in a pet-themed café in Chengdu City, Southwest China’s Sihuan Province pic.twitter.com/TEpAC1I6h9
— Youth China (@YouthChina) October 23, 2019
Fala krytycznych komentarzy
Swoje zdanie na ten temat wyrazili również aktywiści zajmujący się ochroną praw zwierząt. Ich zdaniem farbowanie zwierząt może spowodować poważne konsekwencje. Podobnie reagują internauci: „Farba do włosów uszkadza włosy i skórę u ludzi. Nie wierzę, że w ten sposób nie krzywdzisz psów", "To chore, skóra psów jest bardzo wrażliwa" – czytamy w komentarzach. Jak podaje "The Guardian", pod wpływem ogromnej krytyki właściciele chińskiej restauracji mieli zapewnić, że nie będą już farbować psów.
W swoim materiale na temat tej sprawy, CNN informuje, że już wcześniej zdarzały się przypadki farbowania psów. W ubiegłym roku PETA(People for the Ethical Treatment of Animals) - największa organizacja na świecie walcząca o prawa zwierząt - wystosowała apel, by pod żadnym pozorem nie farbować psów, gdyż zagraża to ich życiu i zdrowiu.
Dowodem na to jest przypadek suczki Violet. Opublikowano zdjęcia zwierzęcia, którą właściciel przefarbował na fioletowo. Skutkiem tego „zabiegu” Violet walczyła z poważnymi poparzeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi. Na szczęście weterynarzom udało się ją uratować.