"Zawsze robiłam takie aniołki ze sowimi dziećmi. Nie chciałam rozgłosu. Po prostu chciałam zrobić aniołka" - tłumaczy pani Ritchie. Z małą pomocą córki i zięcia, spełniła swoje marzenie! Tego dnia skończyła 85 lat!
"Zawsze robiłam takie aniołki ze sowimi dziećmi. Nie chciałam rozgłosu. Po prostu chciałam zrobić aniołka" - tłumaczy pani Ritchie. Z małą pomocą córki i zięcia, spełniła swoje marzenie! Tego dnia skończyła 85 lat!