„Rolnik szuka żony 6” w TV
W niedzielny wieczór w wielu polskich domach widzowie zasiedli przed telewizyjnymi ekranami, by znów śledzić losy bohaterów poszukujących miłości. „Rolnik szuka żony” ponownie pojawił się bowiem w TV, a Marta Manowska po raz szósty wyruszyła w Polskę, by wręczyć listy pięciu uczestnikom. Swoje przesyłki otrzymali: Seweryn, Adrian, Jakub, Sławomir oraz Waldemar. Panowie – w towarzystwie gospodyni show – podbudowani krótkimi wskazówkami otrzymanymi od najbliższych – zabrali się za czytanie i… komentowanie! Szybko okazało się jednak, że miejsce radosnego oczekiwania u wielu z nich zostało zastąpione bolesnym rozczarowaniem. Niektórzy rolnicy nie ukrywali, że zawiedli się zgłoszeniami, a Waldemar wprost przyznał, że spodziewał się młodszych osób. O tym, że zachowanie panów nie spodobało się widzom, świadczyć mogą liczne komentarze, które pojawiły się w Internecie po emisji odcinka.
„Bardzo wybredni panowie”
Okazało się, że użytkownikom sieci nie spodobał się sposób wyrażania opinii przez rolników:
„Rozczarował mnie dzisiejszy odcinek, za dużo krytyki, za mało skromności. Bardzo wybredni panowie, szukający gwiazd z czerwonego dywanu, lub z wyborów miss. Szkoda dziewczyn wystawianych na publiczny pokaz i szykanujących słów krytyki wobec ich wyglądu. Nie liczy się opakowanie, najważniejsze w życiu jest co się pod nim kryje. Kierując się wzrokiem, wciąż są samotni i raczej tacy już zostaną”
„Kolejna edycja programu ,,Rolnik szuka żony,, i już na wstępie porażka. Panowie wybredni szukający księżniczek patrzą tylko na foty i oceniają kandydatki. Spójrzcie w lustro i popatrzcie na siebie!!!! Dziwię się, że Manowska miała cierpliwość.”
„Wszystko fajnie, ale wkurza mnie to że panowie widząc niektóre zdjęcia nawet nie czytają listu... Ja rozumiem, że nie wszystkie panie muszą się podobać, ale z szacunku właśnie do tych kobiet powinni przeczytać, choć zajrzeć do tych słów, które one pod wpływem na pewno dużych emocji wylały na papier, by Panowie mieli co czytać... Bardzo mi się to nie spodobało”
„To jest "Rolnik szuka Żony " czy " Rolnik szuka modelki”; Panowie Rolnicy mają większe wymagania niż koledzy z miasta”
„Panowie chyba czekają na listy od samych modelek, polecam lustro, a później proszę zacząć stawiać wizualne wymagania...”
– to tylko kilka z wielu, w większości negatywnych, słów, jakie pojawiły się pod opublikowanymi w mediach społecznościowych zdjęciami z pierwszego odcinka. Czy rolnicy zdołają się zrehabilitować w oczach widzów? Jak przebiegną ich pierwsze spotkania z kandydatkami, z którymi zdecydowali się spotkać? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań przyniesie drugi odcinek „Rolnika…”, który zobaczymy już w najbliższą niedzielę o godz. 21:15 w TVP 1. Będziecie oglądać?