„Rolnik szuka żony” – co w pierwszym odcinku?
„Rolnik szuka żony” doczekał się szóstej odsłony! Po raz kolejny Marta Manowska wręczyła bohaterom listy od kobiet, które zwróciły na nich uwagę po emisji tzw. odcinka zerowego. Sama gospodyni na początku odcinka powróciła wspomnieniami do historii Kasi i Piotra, czyli pary, która poznała się i pokochała w jednej z poprzednich edycji programu, a niedawno wzięła ślub. W swoich słowach prowadząca „Rolnika…” wyraziła nadzieję, że i tym razem bohaterowie znajdą miłość. Nowością w programie okazały się krótkie nagrania od najbliższych, w których doradzali rolnikom, na co powinni zwrócić uwagę przy czytaniu listów i dokonywaniu pierwszych wyborów. Pojawiły się także krótkie telefoniczne rozmowy bohaterów z wybranymi kandydatkami.
Seweryn
Podczas wręczania skrzyni z listami okazało się, że to Seweryn otrzymał największą liczbę odpowiedzi.
„Nie wiem, co powiedzieć. Jestem w szoku, aż takiego odzewu się nie spodziewałem”
– przyznał, dodając, że będzie poszukiwał partnerki podobnej do jego zmarłej mamy. W pewnym momencie w jego oczach pojawiły się też łzy, a emocje i wzruszenie udzieliły się także Marcie Manowskiej. Tymczasem słowa od jednej z kandydatek – Marleny – mocno zainteresowały rolnika, a jej list trafił na stronę „na tak”.
Jakub
Jakub przed rozpoczęciem czytania listów opowiedział przed kamerą, jakiej partnerki szuka:
„Oczekuję ciepłej, zadbanej, szalonej kobietki, która z humorem napisała ten list i na którą zwrócę uwagę”
– zdradził. Co ciekawe, rolnik zdecydowanym ruchem odłożył na bok listy kandydatek, które próbowały zyskać jego zainteresowanie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Bohater stanął też przed trudnym wyborem, gdyż wiele listów zostało przez niego odrzuconych, a finalnie wybrał trzy zgłoszenia:
„Trzy różne listy, trzy różne kobiety. Zobaczymy, jak to będzie”
– dodał.
Adrian
W jednym z listów Adrian został przywitany słowami: „Cześć, Łobuzie”. Decyzja kandydata była jednak negatywna. W innym liście pojawił się z kolei… rysunek przedstawiający podobiznę rolnika. Sam Adrian listy sortował na schematy: „tak”, „być może tak”, „być może nie” oraz „nie”. Co ciekawe, zrezygnował z możliwości kontaktu telefonicznego z kandydatkami, stawiając na „pierwsze spotkanie w cztery oczy”.
Sławomir
Sławomir w swojej prezentacji wyraźnie zaznaczył, że kandydatki nie powinny mieć dzieci. Czytając jeden z listów, bohater stwierdził „konflikt interesów”, gdyż jedna z autorek listu przyznała, że jest mamą. Podczas telefonicznej rozmowy z inną kandydatką – Małgorzatą – rolnik zaprosił ją na spotkanie.
Waldemar
Czytając listy, w pewnym momencie Waldemar poprosił o czas. Przed kamerami przyznał, że… spodziewał się młodszych osób. Po telefonicznej rozmowie z jedną z kandydatek – Wiolettą – jego humor uległ nieco poprawie, a jego głos był na „tak”.
„Rolnik szuka żony 6” – kiedy emisja kolejnego odcinka?
W drugim odcinku nie zabraknie emocji; rolnicy i ich wybranki po raz pierwszy się spotkają, by porozmawiać i poznać się bliżej. Jak potoczą się ich dalsze losy? Tego dowiemy się, oglądając kolejną odsłonę „Rolnika…”, która pojawi się w niedzielę 15 września o godz. 21:15 w TVP 1.