Podróżowanie z psem latem
Lato jest bardzo trudnym okresem dla zwierząt, przede wszystkim dlatego, że dużo gorzej znoszą one upały niż ludzie. Jeśli planujemy podróż psem lub kotem samochodem, to trzeba pamiętać aby nie przewozić zwierzęcia w rozgrzanym aucie.
„Samochód musi być wcześniej schłodzony”
– mówi weterynarz Piotr Biegała i tłumaczy, że psy, koty, a nawet zwierzęta dzikie oraz gospodarskie często mają problemy z oddawaniem ciepła. Jeżeli przychodzą bardzo wysokie temperatury, to ich system oddawania ciepła czasem jest niewydolny. Wtedy właśnie zwierzęta mogą dostać udaru cieplnego.
„Czasem kilka razy w tygodniu do lecznicy trafiają psy nawet z obrzękiem mózgu, ponieważ nie były w stanie oddać ciepła. Najczęstsze przyczyny to branie psa na plażę, spacer w samo południe, czy zostawienie psa w samochodzie nawet na kilka chwil."
Podkreśla też stanowczo:
„Jeżeli wychodzimy nawet na parę minut z samochodu, to zawsze zabieramy ze sobą psa. Wszystkie przypadki przegrzań, które do nas trafiają to nie jest efekt świadomego pozostawienia psa w samochodzie, tylko właśnie "wyjścia na chwilę do bankomatu, czy sklepu”
- mówi w RMF MAXXX lekarz weterynarii z Inowrocławia, Piotr Biegała. Dodaje też, że należy uważać także w drugą stronę.
„Kiedy używamy w samochodzie klimatyzacji, to różnica temperatur nie może być większa niż 4 stopnie Celsjusza. Jeżeli w tym aucie będzie zbyt zimno, to też narażamy zwierzę na choroby układu oddechowego.”
- dodaje w RMF MAXXX inowrocławski weterynarz, Piotr Biegała.
Jak pomóc zwierzętom przetrwać upały
Kolejną ważną kwestią w czasie upałów jest umożliwienie zwierzakom stałego dostępu do wody pitnej oraz zacienionego miejsca.
„Pies kot, zwierzęta towarzyszące muszą mieć zawsze wodę. Nie 3 razy dziennie, nie 5 razy dziennie tylko cały czas. Jest to gwarancja, że pies będzie mógł po pierwsze się ochłodzić, a po drugie, zapobiegamy w ten sposób odwodnieniu, które może być bardzo niebezpieczne.”
- podkreśla lekarz weterynarii, Piotr Biegała.
Poza wodą, bardzo ważne jest też udostępnienie zwierzętom w miarę możliwości odpowiedniego, zacienionego i chłodnego miejsca.
„Jeśli pies dobrze się czuje np. pod łóżkiem lub w wybranym miejscu na kafelkach, to powinniśmy mu to umożliwić, żeby w ten sposób mógł sobie z tą temperaturą radzić. Także psy które są na zewnątrz , muszę mieć zacienione miejsce, wyizolowaną budę, osłoniętą od słońca”
- mówi Mirela Batog z podwrocławskich fundacji „Oleśnickie Bidy”, zajmującej się bezdomnymi psami.
W czasie upałów powinniśmy szczególnie dbać nie tylko o zwierzęta domowe, ale także dzikie i gospodarskie.
„Wystawiajmy wodę, żeby te ptaki, dzikie koty, czy jeże mogły się jej napić. To samo zawsze jest z zamykaniem tych nieszczęsnych okienek w piwnicach. Po pierwsze koty spełniają tam pożyteczną funkcję w tych piwnicach. Po drugie w ten sposób dajemy im schronienie w czasie upałów.”
- przypominam weterynarz Piotr Biegała w rozmowie z RMF MAXXX.
Kiedy na spacer
Ważną kwestią w czasie upałów jest także pora spaceru.
„Unikajmy upałów, szczytów temperaturowych, czyli między godziną 10 i 17”
– mówi Piotr Biegała.
Na specery w czasie upałów najlepiej wiece wychodzić rano lub wieczorem i ograniczyć się do niezbędnego minimum.
„Na taki spacer wybierajmy też miejsca zacienione i trawiaste, a omijajmy rozgrzane chodniki i asfalt, którego w miastach niestety jest dosyć sporo. Poduszki na łapach bardzo mocno reagują na temperaturę nagrzanego chodnika, czy asfaltu.”
- mówi Mirela Batog z fundacji „Oleśnickie Bidy”.
Lekarz weterynarii Piotr Biegała dodaje też, że ze spacerem należy także uważać po opadach deszczu
„Pamiętajmy też o tym ,ze jeżeli są opady deszczu, a ziemia jest bardzo mocno nagrzana, to paruje. Także wtedy bardzo często bardzo często do lekarzy weterynarii trafiają psy z udarami cieplnymi”
- ostrzega weterynarz.
Karmienie zwierząt w czasie upałów
Na czas upałów warto również zmienić nieco nawyki żywieniowe i karmić zwierzęta albo wcześnie rano albo wieczorem. W ciągu dnia, przy wysokich temperaturach zwierzęta podobnie jak ludzie w ogóle nie będą chciały jeść. Dobrym rozwiązaniem na czas upałów jest też zmiana diety naszego czworonoga na suchą karmę, która może leżeć w misce. Ta mokra lub gotowane jedzenie jest bardziej problematyczne z uwagi na resztki.
„Jeśli dajemy mokrą karmę lub gotowane jedzenie, to wszystkie resztki , których zwierzę nie zje, należy od razu zabrać. W taką pogodę mięso bardzo łatwo się psuje, pojawiają się muchy, larwy i może się to skończyć zatruciem pokarmowym.”
- ostrzega Mirela Batog z podwrocławskiej fundacji „Oleśnickie Bidy”.