Przyjazd bliskich
Pierwsze zadanie odbyło się w miejscowości Casillas del Angel. Kinga Rusin zaprosiła wszystkich na hamaki, jednak nie po to, aby się zrelaksowali. Każdy z uczestników musiał trzymać w jednej dłoni kulę z wodą. Walka była zacięta - stawką był zielony immunitet. Grupa nie spodziewała się, że zadanie będzie tak trudne i tak długo uda im się utrzymać kulę. Wygrał Misiek Koterski i to on miał pewność, że przechodzi do półfinału programu.
Podczas kolejnego zadania uczestnicy zasiedli do wspólnego posiłku. Nikt nie wiedział, na czym będzie polegać konkurencja. Każdy dostał zupełnie inne danie, które zostało przygotowane przez członka rodziny albo ich przyjaciela. Jeżeli podczas obiadu padło imię osoby, która gotowała - grupa zgarniała 1000 złotych. Wszyscy, oprócz Angeliki Muchy, wskazali swoich bliskich. Kiedy ci wyszli z ukrycia, uczestnicy nie mogli powstrzymać łez. Udało im się zdobyć 4000 tysiące złotych.
Angelika Mucha odpada
Ostatnie zadanie w programie odbyło się w regionie La Oliva. Kinga Rusin poprosiła o wytypowanie najbystrzejszej osoby - wskazano na Damiana Kordasa. Chłopak dostał od skarbnika, czyli Angeliki Muchy, 10000 tysięcy. Pozostali uczestnicy udali się na dwa wzgórza, gdzie czekały na nich przyrządy i gadżety, którymi mieli pokazać wyznaczone cyfry. Damian postawił 5000 tysięcy, że uda mu się odczytać kod, a Kinga podwoiła jego kwotę. Niestety - chłopak błędnie odczytał cyfrę pokazywaną przez Violę i grupa straciła pieniądze.
Przyszedł czas na wielki test o agencie. Zanim Kinga ogłosiła wyniki, poprosiła wszystkich o przyniesienie swoich dzienniczków, które dostali na początku programu. Będą one częścią stawki, o którą powalczą podczas półfinału. Najgorzej na teście poradziła sobie Angelika Mucha i to ona opuściła pogram. Pieniądze grupy przekazała Damianowi.