Artur Boruc został ojcem! W niedzielny wieczór sportowiec zamieścił rozczulające nagranie, na którym widać, że Noah przyszedł już na świat. Teraz żona piłkarza podzieliła się w sieci zdjęciami synka, a w opisie zdradziła szczegóły porodu.
Sara i Artur Borucowie zostali rodzicami! Para powitała na świecie syna, któremu dali imię Noah. Szczęśliwa para podzieliła się wzruszającym nagraniem, na którym widać pierwsze chwile ich dziecka na świecie. Teraz z kolei Sara wrzuciła do sieci zdjęcia syna, a w opisie odniosła się do samego porodu.
Sara i Artur Boruc po raz kolejny zostali rodzicami! Piłkarz i jego żona podzielili się radosną nowiną w nietypowy sposób. Oboje opublikowali w mediach społecznościowych wzruszające nagranie. Artur zdradził też imię i płeć dziecka!
„Spełniło się nasze ogromne marzenie”
Sara Boruc zdecydowała się na poród w basenie, a w tym szczególnym czasie towarzyszyli jej najbliżsi. W opisie do fotografii żona piłkarza zdradziła również, jak pieszczotliwie nazywa synka:
„Mój superbohater Nono... Nawet nie wiem od czego zacząć… spełniło się nasze ogromne marzenie – przywitaliśmy naszego synka w zaciszu własnego domku, bez zgiełku szpitala, niepotrzebnego zamętu, bez znieczulenia. Mogliśmy doświadczyć wszystkiego sto razy bardziej, dokładniej, mocniej… Artur nie puścił mnie nawet na moment, trzymał tak mocno, jakby bał się, że utonę. Nie dałabym rady bez Niego (…)”
Sara Boruc wspomniała także o tym, jak przebiegał poród:
„Nie będę udawała ,że nie bolało. Ból porodowy może zrozumieć tylko kobieta, która go doświadczyła, ale cieplutka woda w basenie naprawdę pomaga. Dziś już go nie pamiętam… Za to na zawsze zachowam w sercu te niesamowite 85 minut naszego życia. Kocham, dziękuję”
Pod postem szybko pojawiło się bardzo wiele gratulacji i ciepłych słów skierowanych do całej rodziny:
„Wzruszyłam się, gratulacje dla Was wszystkich”
„Sara TY jesteś moim bohaterem, podziwiam, szanuje i uwielbiam”
„Witaj na świecie, malutki Noah:) gratulacje Saro i Arturze !!!”
„Popłakałam się ! Piękna jest ta Wasza Miłość! Pozytywnie zazdroszczę. Zdrówka dużo dla Maleństwa”