Tydzień sportu w domu Wielkiego Brata
W domu Wielkiego Brata trwa tydzień sportowy. Uczestnicy muszą więc brać udział w najrozmaitszych aktywnościach fizycznych. Dla Kasi Olek nie jest to łatwy czas. W tygodniu sportowym zaczęły nawarstwiać się u niej problemy zdrowotne. Jak stwierdziła uczestniczka, przez udział w Runmageddonie nabawiła się anginy. Przeszkodą w uczestniczeniu w aktywnościach fizycznych okazał się też zatkany nos uczestniczki. Co więcej, Kasia w czwartek nie mogła brać udziału w zadaniu na basenie, ponieważ ma okres. „To już szósty w ciągu miesiąca” – zwracają uwagę internauci.
Kasia ma poważne problemy zdrowotne?
Uwadze internautów nic nie umknie. Ci zauważyli, że Kasia od początku programu już kilkukrotnie miała miesiączkę – tak przynajmniej twierdzi. Poprzednio z tego powodu odmówiła uczestniczenia w treningu na basenie podczas tygodnia szkolnego. „Znowu okres? Dwa tygodnie temu, jak mieli szkolę i basen, to była niedysponowana” „No tak, drugi lub trzeci w tym miesiącu”, „To jakiś dziwny przypadek medyczny, angina bez objawów, sześć razy okres w ciągu miesiąca”,
„Kasia w dzień zawodów miała coś z oskrzelami, po zawodach stwierdziła, że ma anginę, a wieczorem oznajmiła, że chciałaby zobaczyć osobę, która tak jak ona z grypą! jeździ tyle na rowerze. Następnego dnia dostała okres (dodam, że trzeci w przeciągu miesiąca)” – zwracają uwagę internauci.
Przedłużająca się miesiączka może być przyczyną poważnych problemów zdrowotnych. „Wskazana jest wtedy konsultacja z ginekologiem ze względu na ryzyko pojawienia się anemii, czasem zagrażającej nawet życiu” – pisze portal wylecz.to. Zbyt długi okres może świadczyć o występowaniu takich zmian jak mięśniaki macicy, polipy endometrium, stany zapalne czy przerosty błony śluzowej macicy.
„Big Brother”. Widzowie nie wierzą Kasi
Internauci nie dowierzają jednak w problemy zdrowotne Kasi. W mediach społecznościowych uczestniczka jest krytykowana za swoje zachowanie. Widzowie zarzucają jej, że szuka wymówek, by nie uczestniczyć w zadaniach wymagających aktywności fizycznej. W swoich komentarzach nie przebierają w słowach.
„Tydzień sportu i Kasia od razu ma zapalenie oskrzeli, bidulka… Patrzeć na nią nie mogę, jak leży i nic nie robi, a inni zapieprzają na tym rowerze”,
„Ona ma okres, jak trzeba ćwiczyć albo wejść do basenu”,
„Dokładnie! I jeszcze te jej wywody, np. o tym, że przed ważeniem jako jedyna zjadła kolację i wypiła butelkę wody, przez co więcej zaważy… Później wymyśliła jakieś zapalenie oskrzeli po biegu na torze, totalnie od czapy. Czasem jak ją słyszę, to zastanawiam się, czy wszystko z nią jest ok. Wymyśla jakieś głupie usprawiedliwienia, jakby nie potrafiła normalnie przyznać niektórych rzeczy”,
„Klasyczny trik z gimnazjum”,
„Ona nie może, bo ma grypę, anginę, zatkany nos i jeszcze okres nagle się pojawił, przed wejściem do basenu. Myśli tylko i wyłącznie o sobie, mam jej dosyć”,
„Jestem tak wściekła na Kaśkę, że nie mogę na nią patrzeć. Leniwa ściemniara. Jak jej nie wstyd. Niech spada z programu, bo w ogóle nie wie, co to team” – komentują widzowie.