Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

23:37
Dorwać bestię Słuchaj też podcastu w rmfon.pl
23:40
Dorwać bestię Słuchaj też podcastu w rmfon.pl
23:43
Dorwać bestię Słuchaj też podcastu w rmfon.pl

Zmarł znany producent telewizyjny!

Tomasz Alber nie żyje. Znany producent telewizyjny zmarł w wieku 41 lat. Tą smutną informację, za pośrednictwem Facebooka, podali jego współpracownicy. Niestety przyczyny jego śmierci nie zostały podane.
fot. SHUTTERSTOCK

Tomasz Alber


17 lutego zmarł Tomasz Alber. Producent telewizyjny odszedł w wieku 41 lat. Miał żonę i dwójkę dzieci. Informację o śmierci, za pośrednictwem strony na Facebooku - Albert Production, przekazali współpracownicy producenta:

Dzisiaj odszedł Tomek Alber, Mąż Agnieszki, tata Julki i Neli, przyjaciel wielu z nas. Kochał ludzi i ludzie Go kochali. Pomyślcie dzisiaj o Nim ciepło i przypomnijcie sobie za co tego wyjątkowego, wesołego człowieka kochaliście…


Kim był Tomasz Alber


Tomasz Alber był producentem telewizyjnym i założycielem firmy Albert Production. Firma zajmuje się organizacją imprez artystycznych i skupia pod sobą największe gwiazdy polskiej sceny estradowej, m.in. Cezary Pazura, Piotr Bałtroczyk, Olaf Lubaszenko, Maciej Dowbor, Anna Pituła, Paweł Dłużewski i wielu innych. Tomasz Alber odpowiadał za realizację największych wydarzeń telewizyjnych, m.in. za Sylwestrową Moc Przebojów, festiwal Top Trendy, czy Polsat Boxing Night


Gwiazdy żegnają producenta

Tomasz Alber... Płakałem ze śmiechu gdy opowiadał swoje historie... Uwielbiałem śpiewać z nim utwory Zbyszka Wodeckiego... Nigdy nie zapomnę naszej wspólnej podróży do Torunia...
Kilka dni temu spotkaliśmy się i rozmawialiśmy pod jego biurem... A teraz...
Smutek ogromny i pustka
Za to tam u góry szykujcie się dołączy do Was człowiek niebanalny...
Dziękuję Ci za wszystko. Pozdrów Zbyszka – Mariusz Kałamaga

View this post on Instagram

Tomasz Alber. Mąż, Tata, Przyjaciel. Dobry Człowiek. Z tysiącem pomysłów na minutę, dystansem do świata, z wiecznie zajętym telefonem i talentem do śpiewania, jak Krzysztof Krawczyk. Kochał życie, piłkę nożną i artystów, którymi się zajmował. Takiego Cię zapamiętam, Alberu. Z wyprawy do Doliny Stążyskiej. W moich okularach, skaczącego po kamieniach w strumieniu. Donata, pamiętasz? Całym sercem z Rodziną. Gusia, Jula, Nela... Przed Wami długa, ciemna noc. Przytulam najczulej. I ciepło myślę o każdym, kto dziś po Nim płacze. Teraz już wiesz, Alberu, jak Tam jest. Pozdrów, proszę, Janosika. Uściskaj Go od nas i powiedz, że tu na ziemi też jest życie po życiu.

A post shared by Joanna Racewicz (@joannaracewicz) on

Dziś odszedł od nas mój wieloletni Przyjaciel Tomasz Alber (41 lat), z którym byłem związany zawodowo przez 23 lata!!! Tak naprawdę to On namówił mnie na kabaret. Konsekwentnie rozpalał we mnie talent „stendapera” i wmawiał mi,że jestem dobry. Uwierzyłem temu młodzieńcowi, bo był pełen zapału i energii, jakiej wcześniej nie widziałem u żadnego młodego człowieka. I tak przez niego wlazłem na estradę i na niej zostałem. Dziękuję Ci Tomuś! Będzie mi Ciebie bardzo brakowało. Za wcześnie, dużo za wcześnie nas opuściłeś. Wszyscy po Tobie płaczemy... - Cezary Pazura

 

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane