Nie żyje Gordon Banks
Nie żyje Gordon Banks. Jeden z najlepszych bramkarzy piłkarskich na świecie zmarł w wieku 81 lat. O jego śmierci poinformował klub Stoke City.
"Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że Gordon odszedł do wieczności. To wielka strata, ale zostaje wiele pięknych wspomnień i duma z tego, jaki był i co osiągnął. Prosimy o uszanowanie prywatności rodziny"
- napisano w komunikacie
From the family of Gordon Banks
— Stoke City FC (@stokecity) February 12, 2019
It is with great sadness that we announce that Gordon passed away peacefully overnight.
We are devastated to lose him but we have so many happy memories and could not have been more proud of him. pic.twitter.com/mg5GIgSoBb
Jeden z najlepszych bramkarzy piłkarskich na świecie
Gordon Banks uchodził za jednego z najlepszych bramkarzy piłkarskich na świecie. Od 1963 do 1972 roku zagrał w 73 spotkaniach angielskiej drużyny narodowej w tym w 9 na Mistrzostwach Świata. W 35 z nich nie stracił ani jednej bramki! Znakiem firmowym była bluza w żółtym kolorze. Po jednym z meczów w trakcie mundialu w 1966 roku nadano mu też pseudonim - "Bank of England". Gazeta „The Times” napisała wówczas, że "Banks w bramce jest tak pewny jak nasze pieniądze w Banku Angielskim". Podczas Mistrzostw Świata w 1970 roku zawodnik popisał się także piękną obroną jedną ręką strzału głową Pelego. W wielu plebiscytach ta interwencja została uznana za "paradę wszech czasów".
Gordon Banks zakończył karierę sportową w 1972 roku, po tym jak w wyniku wypadku samochodowego praktycznie stracił wzrok w jednym oku. Za swoje sukcesy i zasługi Gordon Banks został uhonorowany przez Elżbietę II Orderem Imperium Brytyjskiego.
AR/ PAP