Kliknęła w link. Straciła 6000 zł
W sieci pojawiła się ostatnio historia pewnej kobiety, która straciła pieniądze przez fałszywy SMS. W jego treści pojawiła się informacja o zaległej wpłacie w wysokości 76 groszy. Wiadomość zawierała także link, przekierowujący do strony imitująca znaną platformę płatniczą. 34-letnia mieszkanka gminy Puchczów, wpisując login oraz hasło do swojego banku, kobieta nieświadomie przekazała te ważne dane przestępcom. Jeszcze tego samego dnia z jej konta zniknęło 6000 złotych. Całą historię opisała na swojej stronie policja.
Plaga SMS’owych oszustów
O oszustwie poinformował też m.in. portal Niebezpiecznik. Jak podkreślają, nie jest to pierwsz taki przypadek. Oszuści podszywają pod bank, firmę kurierską i wiele innych instytucji.
Policja alarmuje, że tego typu oszustów cały czas przybywa. Przestępcy tworzą strony internetowe, które są łudząco podobne do dobrze znanych nam witryn. Funkcjonariusze apelują, aby zwracać uwagę na każdy, nawet najdrobniejszy szczegół. Oszuści bardzo często zmieniają bowiem pojedynce litery w adresach stron bądź nazwach portali. Pod żadnym pozorem nie należy klikać w podejrzane linki i logować do nieznanych nam stron.
