Marta Manowska w rudych włosach
W ostatnim czasie Marta Manowska przeżywa naprawdę dobry okres w swojej karierze. Za sprawą programów „Rolnik szuka żony” i „Sanatorium miłości” cieszy się dużą popularnością, a przy tym i sporą sympatią widzów. Manowska dała się poznać publiczności jako ciepła i sympatyczna „dziewczyna z sąsiedztwa” o blond włosach. Choć właśnie taki wizerunek towarzyszy jej od dłuższego czasu, to nie zawsze tak wyglądała. W przeszłości całkiem sporo eksperymentowała ze swoimi włosami. Manowska na Instagramie niedawno pochwaliła się zdjęciami z okresu, gdy na jej głowie gościły różne odcienie rudości. „Bywało też tak. Szalone lata 60. Ta sama ruda ja” – tak podpisała jedną z opublikowanych fotografii. „Jakoś mnie wzięło dziś na wspomnienia” – dodała pod inną, zdradzając przy tym, że zdjęcia powstały podczas „szalonej sesji” w Łazienkach.
Fani: „Bym nie poznał”
Opublikowane przez gwiazdę programów „Sanatorium miłości” i „Rolnik szuka żony” fotografie nawet dla jej wiernych fanów mogły być sporym zaskoczeniem, bo od tamtej pory, gdy Manowska nosiła jeszcze rude włosy, minęło już naprawdę sporo czasu. Fani nie ukrywają, że gdyby teraz zobaczyli ją w takiej fryzurze, mogliby Manowskiej nie poznać. „Bym cię nie poznał. Mega” – pisze jeden z internautów. Pod zdjęciami przeważają pozytywne opinie, choć komentujący nie potrafią jednogłośnie zdecydować, który kolor bardziej pasuje do gwiazdy Telewizji Polskiej – czy blond, czy może jednak płomienny rudy. „Pięknie pani w rudych włosach! Chociaż ładnemu we wszystkim ładnie” – kwituje jedna z obserwujących Martę Manowską osób.
Sesja w rudych włosach to nie jedyne archiwalne zdjęcia, jakimi gwiazda „Rolnika…” i „Sanatorium…” zdecydowała się pochwalić na Instagramie. Ponieważ taki powrót do przeszłości bardzo przypadł do gustu jej fanom, Manowska obiecała, że postara się „wygrzebać” kolejne fotografie ze starych albumów. W sieci opublikowała także przepiękny i intrygujący portret sprzed lat. „Bywało i tak. Wspaniała sesja, inna, przejmująca. Wszystkie elementy, zarówno sukienka jak i usta, wykonane były z płynnego lateksu. Taka wizja artystyczna. Długo to było moje zdjęcie profilowe na prywatnym profilu. Dziękuję, że byliście wczoraj z nami. Znów trzeba czekać do niedzieli” – podpisała zdjęcie, na końcu przy okazji zwracając się do widzów cieszącego się coraz większą popularnością „Sanatorium miłości”.