Niedziela z mamą
Niedziela jest NASZA. Pozdrawiamy Was serdecznie. #mama #kochamciemamo #miroslawa #familytime – tak podpisał swoje zdjęcie z mamą Krzysztof Ibisz. Niemal natychmiast fani zaczęli komentować rodzinne podobieństwo. Trzeba też przyznać, że internetowy dowód synowskiej miłości podbił serca wielbicieli dziennikarza.
Faktem jest, że osoby znane nam z mediów wyjątkowo rzadko dzielą się tak szczerymi, choć - mogłoby się wydawać - oczywistymi wyznaniami w mediach społecznościowych.
Rodzinny błysk w oku...
Krzysztof Ibisz pokazał swoim fanom wyjątkowe zdjęcie. Ostatnią niedzielę dziennikarz postanowił spędzić w najlepszym towarzystwie – z największą miłością życia – mamą Mirosławą. Fani przyznają, że w końcu wiadomo po kim prezenter odziedziczył urodę. Widzicie podobieństwo? Zachwyty widać w komentarzach:
- To już wiemy po kim pan Krzysztof ma oczy;
- Cała mama!
- Już wiadomo po kim ta uroda!
- I wzajemnie! też mam takie wrażenie, że oczy mamusi;
- Widać, że geny po mamusi;
- Piękna mama. Dużo zdrowia dla niej.
- Już wiem po kim uroda… Serdeczności dla Pani Mirosławy;
- Chyba siostra;
- Ale jesteście podobni;
- Megapodobieństwo;
- Wykapana mama;
- Urodę ma pan po mamie;
- Mama ma jeszcze mniej zmarszczek. Teraz wiadomo, po kim ta wieczna młodość u pana;
- Wiadomo, po kim uroda. Te oczy - cała mama! Piękna kobieta;
- Jest pan bardzo podobny do mamy;
- Piękne zdjęcie - czytamy w komentarzach.