W ramach strajku wystawiają tylko jedną ocenę
Nauczyciele we Francji także postanowili zawalczyć o swoje prawa. Podobnie jak ci w Polsce, żądają oni m.in. podniesienia płac, zwiększenia liczby stanowisk dydaktycznych, lepszych warunków pracy, a także lepszego traktowania i „większej życzliwości państwa” wobec ich zawodu. Francuscy nauczyciele zaczęli zrzeszać się na Facebooku. Stworzyli tam liczącą blisko 60 tys. osób grupę, a cały ruch otrzymał nazwę ‘czerwone długopisy” (fr. „Les Stylos Rouges”). W ramach protestu nauczyciele postanowili, że będą wystawiać swoim uczniom najwyższą możliwą ocenę. Bez względu na to, czy zasługują na nią, czy nie.
#lesstylosrouges #RMC #revendications #Bourdindirect #14K pic.twitter.com/Glo97nodXe
— Les Stylos Rouges (@stylos_les) December 18, 2018
Grono „czerwonych długopisów powiększa się
Do grona „czerwonych długopisów” cały czas dołączają kolejni, niezadowoleni nauczyciele. Protest rozlał się praktycznie na całą Francję. Wewnętrze grupy, zrzeszające nauczycieli konkretnych części kraju, powstały praktycznie w większości miast.
Jedno jest pewne, z tej formy protestu najbardziej zadowoleni są uczniowie.