Poplista

1
Daria Zawiałow Ballada o Niej
2
Karol G Si antes te hubiera conocido
3
Teddy Swims Bad Dreams

Co było grane?

15:12
Karol G Si Antes Te Hubiera Conocido
15:16
Julia Żugaj Zimowa noc
15:20
Savage Only You

Kevin Hart zrezygnował z prowadzenia gali Oscarów. Kto go zastąpi?

Kevin Hart zrezygnował z roli gospodarza najbliższej ceremonii wręczenia Oscarów. Na decyzję aktora miały wpływ oskarżenia o homofobię, w związku z jego wpisami na Twitterze. "Nie chcę odwracać uwagi od wieczoru"- napisał w oficjalnym oświadczeniu, przepraszając jednocześnie środowisko LGBT za swoje wcześniejsze słowa.

Kevin Hart zrezygnował z prowadzenia gali Oscarów

Kevin Hart nie poprowadzi ceremonii wręczenia Oscarów.  Aktor i komik zrezygnował z tej roli w wyniku licznych oskarżeń o homofobię, które pojawiły się zaraz po tym, jak Akademia Filmowa mianowała go w środę gospodarzem 91. Ceremonii. Media chwilę po tym przypomniały jego stand-up, w którym zażartował ze swojego syna, a także kilka wcześniejszych wpisów na Twitterze.

„Jedną z moich największych obaw jest to, że mój syn wyrośnie na geja. To prawdziwy strach. Pamiętajcie, nie jestem homofobem, nie mam nic przeciwko gejom, bądźcie szczęśliwi. Róbcie, co chcecie. Ale ja jestem heteroseksualnym mężczyzną i jeśli będę mógł zapobiec temu, że mój syn stanie się gejem, to to zrobię” – powiedział Kevin Hart w 2010 roku, w jednym ze swoich występów

Sprostowania i usunięte wpisy

Kilka kontrowersyjnych wpisów Kevina Harta zniknęło z Twittera w czwartek. W tym samym czasie na jego Instagramie pojawiło się krótkie video, w którym aktor

„Mam prawie 40 lat. Jeśli nie wierzycie, że ludzie się zmieniają, dorastają i ewoluują wraz z wiekiem, nie wiem, co wam powiedzieć. Jeśli chcecie trwać w przekonaniu, że człowiek musi usprawiedliwiać swoją przeszłość, zróbcie tak" -  mówił aktor

View this post on Instagram

Stop looking for reasons to be negative...Stop searching for reasons to be angry....I swear I wish you guys could see/feel/understand the mental place that I am in. I am truly happy people....there is nothing that you can do to change that...NOTHING. I work hard on a daily basis to spread positivity to all....with that being said. If u want to search my history or past and anger yourselves with what u find that is fine with me. I’m almost 40 years old and I’m in love with the man that I am becoming. You LIVE and YOU LEARN & YOU GROW & YOU MATURE. I live to Love....Please take your negative energy and put it into something constructive. Please....What’s understood should never have to be said. I LOVE EVERYBODY.....ONCE AGAIN EVERYBODY. If you choose to not believe me then that’s on you....Have a beautiful day

A post shared by Kevin Hart (@kevinhart4real) on

Akademia Filmowa postawiła mu ultimantum – albo Hart przeprosi środowisko LGBT albo aktor nie poprowadzi gali Oscarów.

W kolejnym nagraniu na Instagramie Kevin Hart ponownie podkreślił, że nie chce wracać do przeszłości i wyjaśniać tego, co – jak twierdzi – zostało już przez niego kiedyś wytłumaczone.

„Energia, która została zużyta na znalezienie starych wpisów, mogła zostać spożytkowana na szukanie odpowiedzi na ważne pytania, które zadajemy sobie od lat. Karmimy internetowe trolle i nagradzamy je. Nie zrobię tego. Będę sobą. Nie ugnę się. Akademio, jestem wdzięczny za tę ofertę. Jeśli zostanie ona wycofana, nie będę czuł się pokrzywdzony" – mówił Kevin Hart.

Akademia Filmowa w trudnej sytuacji

Ostatecznie, kilka godzin później Hart umieścił na swoim Twitterze oświadczenie, że rezygnuje z prowadzenia gali. Napisał w nim, że nie chce, aby skandal związany z jego osobą przyćmił tak ważne wydarzenie. W swoim wpisie aktor ponownie przeprosił też środowisko LGBT.

„Zdecydowałem się zrezygnować z prowadzenia tegorocznych Oscarów. Nie chcę odwracać uwagi od wieczoru, który jest okazją do celebracji wielu niesamowitych i utalentowanych artystów. Szczerze przepraszam społeczność LGBTQ za moje nietaktowne słowa z przeszłości" – napisał na Twitterze.

W drugim wpisie aktor zapewnił także, że nie chce krzywdzić, ani dzielić ludzi.

"Przykro mi, że krzywdzę ludzi. Zmieniam się i chcę nadal to robić. Moim celem jest zbliżanie do siebie ludzi, a nie dzielenie ich. Wyrazy uznania i miłości dla Akademii. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy" – czytamy w tweecie



Warto zaznaczyć, że jego decyzja stawia Akademie Filmową w kłopotliwej sytuacji. Jak informuje „Variety”, niełatwo będzie im teraz znaleźć nowego gospodarza gali, ponieważ nikt nie był tą rolą szczególnie zainteresowany.
 
Polecamy