Praca wre?
Kilka dni temu w mediach gruchnęła zaskakująca wieść: hitowy serial TVN – „BrzydUla” – ma doczekać się drugiej odsłony! Wszystko za sprawą słów Julii Kamińskiej, która – jak podaje portal Plejada.pl – przyznała:
„Mogę potwierdzić, że ruszyły prace scenariuszowe. Jestem w zespole scenariuszowym i piszemy drugą część serialu razem z Piotrem Jaskiem.”
Świadczyć miał o tym również post samego scenarzysty, a prywatnie partnera odtwórczyni głównej roli. Opublikował on bowiem wymowne zdjęcie sugerujące, że prace nad kolejną częścią serialu już wystartowały:
W kolejnym poście Piotr Jasek postanowił nieco uspokoić komentujących, którzy mocno zastanawiali się nad tym, jak potoczą się dalsze losy bohaterów:
„W związku z narastającą ilością pytań, domysłów i niepokojów społecznych oświadczam, że scena zamieszczona na moim prywatnym Instagramie 13.11. br. miała charakter <<wydarzenia>> i nie jest częścią scenariusza serialu Brzydula 2. Niemniej jednak scenariusz powstaje, ale jego pierwsza scena jest zgoła inna (nie mogę jej publikować, ponieważ wiążą mnie umowy). Pragnę tym samym zaznaczyć, że jeżeli chodzi o bohaterów serialu, nieprawdą jest, jakoby wszyscy zginęli. Żyją i mają się… różnie, ale żyją i pozdrawiają.”
– napisał w zamieszczonym oświadczeniu.
Rozmowy trwają
O trwających rozmowach między producentem serialu a władzami stacji TVN odnoszących się do kontynuacji „BrzydUli” informuje również portal Wirtualnemedia.pl. Zaznacza on jednak, że wciąż nie ma komentarza ze strony nadawcy:
„To, że powstają scenariusze odcinków, nie oznacza jeszcze realizacji drugiej części telenoweli.”
– czytamy na portalu. Wiadomości na temat drugiej części „BrzydUli” niezwykle entuzjastycznie przyjęli fani przygód Uli Cieplak i Marka Dobrzańskiego, którzy apelowali o takie rozwiązanie zaraz po zakończeniu serialu. Czy ich prośby zostały wysłuchanie? Tego dowiemy się już niebawem, a na otarcie łez widzowie mogą przypomnieć sobie pierwszą odsłonę „BrzydUli”: powtórki emitowane są na kanale TVN7.