Złodzieje na cmentarzu
O kradzieży scenarzystka poinformowała na swoim facebookowym profilu. W poście wyznała, że na Powązkach grasuje złodziej, który zdewastował rodzinny grób Łepkowskiej:
„Kilka dni temu mój Brat, gdy pojechał na cmentarz Powązkowski sprzątnąć grób naszych Rodziców, zauważył, że z nazwiska Mamy wykonanego z mosiężnych liter ukradziono ich większość... Krzyż zamawialiśmy już 3 czy nawet 4 razy... Widziałam też dziś inne okradzione w ten sposób groby...”
– napisała pani Ilona, po czym refleksyjnie dodała:
„Kradzieże na cmentarzach to coś haniebnego. Brak mi słów. Jakim człowiekiem trzeba być, by zrobić coś takiego?”
Kolejny taki przypadek
Obserwujący profil scenarzystki w licznych komentarzach przyznawali, że niestety takie zachowania zdarzają się coraz częściej:
„Pani Ilonko, giną kwiaty, znicze… taki człowiek nie ma wartości, to mniej niż zero”
„Niestety są takie hieny, dla których nic się nie liczy. Ja w tym roku oniemiałam na dzień matki, gdy jej grób odwiedziłam. Ukradli wszystko…”
„W głowie się nie mieści”
– czytamy w komentarzach pod postem. Co ważne, to już druga taka sytuacja nagłośniona przez znaną osobę. Niedawno o podobnej sytuacji pisała Katarzyna Skrzynecka; w tym przypadku wandale ukradli napisy z grobu dziadków i mamy aktorki. Ta w emocjonalnym wpisie nie przebierała w słowach:
"Życzę, by to złodziejskie 'trofeum' Imion i Nazwisk moich Zmarłych Najbliższych przyniosło mu zasłużone pasmo nieszczęść jak klątwa"
– wyraziła swoje oburzenie Skrzynecka.