Jest wieczór, 10 października 1991 roku. W krakowskim Teatrze STU właśnie kończy się spektakl "Pan Twardowski". Publiczność długimi owacjami żegna grającego główną rolę popularnego piosenkarza - Andrzeja Zauchę. Nic nie zapowiada dramatu, który rozegra się już za chwilę...
Zaucha i towarzysząca mu młoda, 26-letnia aktorka Zuzanna Leśniak, która tego wieczoru zadebiutowała w "Panu Twardowskim", wychodzą na parking przy ulicy Włóczków. W pobliżu mercedesa piosenkarza kręci się tajemniczy mężczyzna, którego rozpoznaje zaniepokojona Zuzanna.
Mężczyzna wyciąga ukrytą pod reklamówką broń i otwiera ogień. Oddaje kilka strzałów w stronę Zauchy. Po chwili znów obraca się w kierunku pary - chce mieć pewność, że zabił piosenkarza, więc strzela ponownie. Kobieta upada. Sprawca myśli, że tylko zemdlała. W sumie pada 9 strzałów.
Następnie mężczyzna spokojnie wsiada do swojego auta i udaje się na komisariat policji Jeszcze nie wie, że na parkingu przed teatrem zabił dwie osoby: Andrzeja Zauchę i swoją żonę...
Przenieśmy się razem w samo centrum dramatycznych wydarzeń i poznajmy kulisy śmierci legend świata muzyki! Stańmy twarzą w twarz z zabójcami - poznajmy ich motywy i wysłuchajmy zeznań świadków. Właśnie trwa niezwykły program paradokumentalny - Ostatnie dni legendy w RMF FM!