Nadchodząca zima będzie długa i mroźna – przewidują synoptycy z Meteo France. Jej pierwsze oznaki mają się pojawić w ten weekend. Po upalnym lecie i wysokich temperaturach pozostaną tylko wspomnienia. Wszystko za sprawą wyżu, który w czwartek dotarł do Polski, oraz wilgotnej masy powietrzna polarnomorskiego. Słupek rtęci w najbliższych dniach ma nie przekraczać wartości 10 stopni Celsjusza. To tylko początek, bowiem Francuzi są przekonani, że wraz z końcem października powinniśmy spodziewać się pierwszego śniegu.
Zima w listopadzie
Meteorolodzy z Meteo France alarmują, że już niebawem czeka nas ochłodzenie zapowiadające mroźną i długą zimę. Już pod koniec października przepowiadane są opady śniegu, a temperatura może spaść poniżej zera. W listopadzie będzie chłodno i deszczowo. Wyraźnie odczujemy jesienną aurę będącą preludium do mroźniejszej niż w ostatnich latach zimy.
Naprawdę mroźnie
Eksperci ustalili, że największy wpływ na pogodę będzie miał duży obszar wysokiego ciśnienia, pod którym znajdzie się pod koniec listopada większość Europy. Wyż z okolic północnego-wschodniego Atlantyku utrzyma się nad Europą aż do grudnia, tworząc tak zwaną arktyczną blokadę. Będzie to miało ogromny wpływ na pogodę aż do stycznia, bowiem "blokada" uniemożliwi przepływ ciepłego powietrza z południa i będzie "zaciągać" chłodne masy z północy. Właśnie dlatego niskie temperatury mogą się utrzymywać aż do końca stycznia.