Megan Fox to dla wielu jest uosobieniem seksapilu. Amerykańska aktorka znana jest nie tylko z umiejętności aktorskich, ale również niebywałej urody. Nie wszyscy jednak są przekonani co do jej pochodzenia. Podczas gdy jedni wierzą, że to zasługa dobrych genów, inni twierdzą, że Fox wszystko zawdzięcza wizytom u chirurgów plastycznych. Ostatnie zdjęcie wywołało niemałe zamieszanie wśród jej fanów. To, jak wygląda jej twarz, wzbudza kolejne podejrzenia, że Megan poprawiała co nieco.
Gładka twarz
W miniony weekend Megan wybrała się na galę UFC. Aktorka zdecydowała się dość odważny makijaż w stylu glam vamp. Uzyskanym efektem pochwaliła się na Instagramie, wzbudzając zachwyt wśród fanów. Część internautów zwróciła jednak uwagę na to, jak bardzo wygładzona jest jej twarz. Po zmarszczkach i niedoskonałościach nie pozostało ani śladu.
"Praca czy nie praca... Jej twarzy nie jest twarzą, która uczyniła ją sławną i wzbudzała wśród ludzi zachwyt. Dlaczego nie zamierza powrócić do tego, kim była?", "Zmarnowała swoją piękną twarz i wizerunek. Ona naprawdę wygląda okropnie", "Przestań używać wypełniaczy czy botoksu. Wciąż jesteś młoda" – to jedynie część komentarzy, które zwracały uwagę na to, że w obecnej Megan Fox nie rozpoznają tej, którą kiedyś poznali i pokochali.