Alladin's - kuchnia marokańska we Wrocławiu
Restauracja Alladyn's znajduje się tuż przy rynku - jest to idealna lokalizacja dla mieszkańców Wrocławia oraz turystów. Lokal serwuje marokańskie potrawy - przystawki, zupy oraz główne dania. Miał zachęcać orientalnymi zapachami oraz pięknym wyglądem dań - jak na marokańskie przysmaki przystało. Niestety, Alladyn’s świeci pustkami - restauracja zarabia jedynie na shishy, która można tam palić oraz na kebabie.
Właścicielami lokalu jest małżeństwo, Kasia i Marek, którzy wcześniej - przez 30 lat - pracowali w zakładzie poprawczym. Para postanowiła zająć się czymś innymi i zainwestowali w restaurację. Nowi właściciele nie mieli wcześniej doświadczenia w gastronomii. Razem z lokalem przejęli także starą załogę, która nie zna marokańskich smaków.
Kasia i Marek bojąc się bankructwa, postanowili skorzystać z ostatniej deski ratunku - poprosili Magdę Gessler o pomoc.
"To smakuje jak pot"
Od samego początku Kuchenne Rewolucje zapowiadały się źle. Gessler od razu zdenerwowała niekompetencja nowego kelnera, który pracował w restauracji dopiero do 3 dni. Potem było tylko gorzej...
Restauratorka poprosiła o herbatę z miętą - tak jak pije się w Maroko. Jednak kelner przekazał jej informację, że nie ma mięty. Poprosila także o kiszoną cytrynę, jednak jej także nie było. Na przystawkę Magda Gessler dostała produkty z puszki i słoików. Prowadząca "Kuchennych rewolucji" po spróbowaniu zupy harira zaczęła krzyczeć: "To smakuje jak pot", "To jest makabryczne". Na koniec restauratorka otrzymała specjał Maroko - zupę Tadżin. Brakowało w niej ciecierzycy oraz kilku podstawowych przypraw.
Brud i brak współpracy właścicieli
Jak się okazało drugiego dnia Kuchennych Rewolucji - problem restauracji nie tkwi tylko w kuchni, ale także w stanie lokalu i braku chęci współpracy właścicieli z Magdą Gessler. Restauratorka wzięła białą szmatę i zaczęła nią ścierać pułki i lampy. Okazało się, że lokal jest bardzo zaniedbany - na suficie widoczne są duże pajęczyny.
Niestety - właścicielka nie przyjmowała żadnej krytyki. Każde słowa Gessler odpierała i krytykowała zachowanie restauratorki twierdząc, że ta wyolbrzymia brud w lokalu.
Ta pielucha była zakurzona i brudna, ale jednak nie była aż tak brudna; Pajęczyny mogą się pojawić już po tygodniu - tłumaczyła.
Gessler w końcu zdenerwowana opuściła lokal krzycząc, że jest w niej brudno i to jest wstyd. Właściciele byli zaskoczeni obrotem sprawy oraz bardzo rozczarowani zachowaniem restauratorki. Ponadto - Gessler na integrację zaprosiła ekipę bez Kasi i Marka.
W dzień uroczystej kolacji nie było lepiej. Kiedy załoga pojawiła się w restauracji, okazało się, że nie ma właścicieli a kuchenka nie była podłączona do gazu. Kiedy Gessler podjęła rozmowę z Kasią i Markiem jak tylko ci wrócili do lokalu, przyznała, że nie ma już siły. Właścicielka natomiast narzekała, że restauratorka im nie pomaga, tylko ciągle krytykuje:
Do tej pory nie usłyszeliśmy żadnych rad, tylko na okrągło nas pani gani; Chciałam wszystko przyjąć, co pani Magda zaproponuje. A nie ma żadnych propozycji, tylko wieczne inwektywy, wieczne obrażanie mnie.
Kolacja i powrót
Gessler postanowiła wydać przyjęcie. Razem z kucharkami przygotowała kolację: przystawki, sałatkę tabuli oraz prawdziwy Tadżin na patelni. Goście byli zachwyceni - jedzeniem oraz atrakcją: tańcem brzucha. Jednak na stołach brakowało wina... Barman pisał sms’y, a właściciele się nudzili.
Restauratorka wróciła do Alladin’s po czterech tygodniach. Okazało się, że właścicielka lokalu nie zjawiła się by przywitać Gessler - nie było jej w restauracji, ponieważ bolało ją kolano. Nie było jednej kucharki - za nią pracował właściciel Marek. Niestety, rewolucja się nie udała. A fani Gessler poinformowali, że lokal został już zamknięty. Pod zdjęciem udostępnionym na Instagramie Kuchennych Rewolucji krytykowali właścicieli.
Syf straszny lekceważące podejście szefowej do sprawy. Moim zdaniem chęć zrobienia remontu za Free i rozreklamowanie restauracji. Ps panie na kuchni rewelacja i tylko one
Słaba postawa właścicielki uważam że po tych 4 tygodniach powinna trochę ochłonąć i przyjąć wszytko z pokorą a nie chować głowę w piasek - to tylko niektóre z nich.