Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

14:11
Shanguy La Louze
14:14
Kleks / Sobel / sanah Wynalazek Filipa Golarza
14:24
Shakin' Stevens Cry Just A Little Bit

Tą stylizacją Dominika Gwit dodała sobie kilogramów. "Bolesny widok niestety"

Dominika Gwit podczas pokazu Marty Banaszek zaprezentowała się w długiej, żółtej, szytej na miarę sukience studia mody Mario Menezi. "Czuję się bosko" - zachwyca się Gwit - "Uważam, że wyglądam oszałamiająco". Jej fani są jednak innego zdania. Pod zdjęciem z pokazu mody w mediach społecznościowych wywiązała się burzliwa dyskusja.

„Uważam, że wyglądam oszałamiająco”

Stylizacja Dominiki Gwit z pokazu mody Marty Banszek wywołała w mediach społecznościowych spore poruszenie. Na tę okazję aktorka założyła na siebie żółtą, luźną sukienkę z rozcięciami na rękawach i ściągaczem na wysokości pasa. Do niej dobrała dość masywną torebkę na długim, czarnym pasku. Gwit z góry zaznaczyła, że jej zdaniem wygląda „oszałamiająco”. Innego zdania byli jednak internauci. Ich zdaniem krój sukienki jest całkowicie nietrafiony i nie pasuje do figury aktorki, jedynie podkreślając jej niedoskonałości.

Nieprzychylne komentarze internautów

„Przykro stwierdzić ale nietrafiona stylizacja. Po prostu Dominika niekorzystnie w niej wygląda, bo kreacja jeszcze uwypukla niedoskonałości”, „Bolesny widok niestety”, „Jak można o czymś takim bezkształtnym mówić, że to sukienka? Oprócz znośnego koloru nic w niej ładnego nie ma… A już w ogóle nie jest to dobra stylizacja dla ciebie, Dominiko. Stań z boku i sama zobacz… To rozpacz”, „Kolor piękny i nic poza tym. Ja też nie jestem szczupła ale ten suknio-worek to jest po prostu masakra. Po co pogrubiać się na własne życzenie. Dlaczego nie ubierze pani pięknych stonowanych i eleganckich sukienek, a nie to cuś. I nie wierzę, że czuje się pani w tym cudownie” – piszą internauci w mediach społecznościowych.

„Ja nie mam nic do tego jak wygląda twoje ciało. Lubię cię i szanuję za to, że masz tyle odwagi i własne zdanie, ale ta sukienka to jakaś pomyłka. Jest po prostu brzydka i nie ważne, kto miałby ja na sobie”, „Uwielbiam Dominikę, obserwuję ją na Instagramie i cenię za to że jest sobą. Niestety sukienka nietrafiona, na mój gust bardzo zły krój. Powoduje, że super kobieta jest pozbawiona kształtów i wygląda faktycznie jak ziemniaki w worku”, „Ta kreacja zabrała tobie wszystko co masz w sobie pięknego”, „Tą sukienką pani Dominice ktoś zrobił jej krzywdę. Wygląda okropnie. Niech pani się nie oszukuje i niech pani nie mówi, że wygląda pani bosko. Bardzo panią lubię, bo jest pani wesołą i przyjazną kobitka, ale naprawdę wygląda pani źle”, „Na twoim miejscu podanym do sądu Moszczyńskiego za tę stylizację, wyglądasz okropnie, jak ogromny potwór z Ulicy Sezamkowej” – komentują na Facebooku i Instagramie.

Hejt czy uzasadniona krytyka?

Pomimo przeważającej ilości komentarzy negatywnych, pojawiło się również kilka osób, którym stylizacja Gwit przypadła do gustu. Znaleźli się jednak i tacy, którzy krytykę nietrafionej stylizacji Dominiki zaczęli nazywać hejtem. „Ja nawet już hejtu nie widzę… Tu przemawia przez ludzi troska i trwoga” – zauważyła natomiast jedna z internautek.

„Dominiko, otyłość może nie jest bardzo zła i da się z tym żyć. Nawet można być aktywnym fizycznie itd. Ale to, co się z tobą dzieje, zwyczajnie zagraża twojemu życiu i zdrowiu. Twój kręgosłup, serce i inne otłuszczone narządy długo nie wytrzymają takiego obciążenia! (…) Potraktuj to jako troskę, a nie hejt. Dla twojego dobra” – apeluje inna fanka.

Polecamy