Pracowita jesień
Ten rok dla Dominiki Gwit z pewnością należy do najaktywniejszych w jej życiu – nie tylko zawodowym, ale i prywatnym. Aktorka w wakacje stanęła na ślubnym kobiercu i powiedziała sakramentalne „tak” swojemu ukochanemu, Wojciechowi Dunaszewskiemu. Niedługo po ślubie para wybrała się na bajeczny miesiąc miodowy na Wyspy Kanaryjskie, jednak tuż po powrocie z urlopu Gwit wróciła do pracy, która wymaga od niej zresztą sporego zaangażowania. Kilka dni temu aktorka wyruszyła w ogólnopolską trasę ze spektaklem „Szalone nożyczki”. W grudniu natomiast będzie miała premierę nowa sztuka z udziałem Gwit – zatytułowana „Chcesz się bawić? Zadzwoń”.
Spotkanie z Anną Lewandowską
W najbliższych miesiącach świeżo upieczona żona Wojciecha Dunaszewskiego będzie więc ciągle w drodze. Dystanse pomiędzy odległymi miastami na trasie spektaklu „Szalone nożyczki” aktorka pokonuje samolotem, w towarzystwie pozostałych członków obsady. Ostatnio, oczekując na lot do Szczecina, pochwaliła się wspólnym zdjęciem ekipy. Na fotografii z lotniska w Warszawie pojawił się jednak również „gość specjalny”. Okazuje się, że aktorzy spotkali tam Annę Lewandowską, która ze względu na pracę swojego męża również często jest w rozjazdach. Żona piłkarza przywykła już do ciągłych
„Miłe spotkanie na lotnisku z Anną Lewandowską” – napisała na Instagramie Dominika Gwit. Lewandowska również skomentowała zdjęcie. Pod fotografią opublikowaną na profilu Dominiki Gwit zamieściła wymowne serduszko.