Co jej dolega?
Winnie Harlow cztery lata temu postanowiła wziąć udział w „America's Next Top Model”. Modelka cierpi na bielactwo – to defekt skóry polegający na obumieraniu komórek odpowiedzialnych za kolor skóry. W związku z tym na ciele chorego pojawiają się spore białe plamy, widoczne najczęściej na twarzy, łokciach, kolanach czy głowie. Niezwykle rzadkie schorzenie nie przeszkodziło jednak Winnie w karierze supermodelki; po występie w programie, który przyniósł jej sławę, pojawiła się również m.in. na okładce magazynu „Elle” i „Harper's Bazaar” oraz wzięła udział w licznych kampaniach reklamowych. Teraz przyszedł czas na „Victoria’s Secret”.
Kolejny aniołek!
Winnie postanowiła podzielić się ze swoimi fanami emocjami, jakie towarzyszyły jej w czasie przesłuchania. Na swoim instagramowym profilu zamieściła długi wpis, w którym czytamy m.in.: „Byłam załamana, nim weszłam na najbardziej stresujący casting w moim życiu. Poprosiłam swojego kierowcę, aby dwa razy objechał budynek, zanim weszłam do biura <<Victoria’s Secret>>…”. Wbrew jej wcześniejszym obawom wypadła rewelacyjnie i dzięki temu już niedługo pojawi się na pierwszym pokazie znanej marki. Do tego prestiżowego grona należą już m.in. Candice Swanepoel i Josephine Skriver.
Sama Harlow niejednokrotnie przyznawała, że widzi pozytywne metamorfozy zachodzące na rynku modelingu: „W świecie mody dokonuje się wielka zmiana jeśli chodzi o standardy piękna i czuję, że jestem częścią tej zmiany” – przyznała w jednym z wywiadów.