Fenomen zespołu
Freddie Mercury, a właściwie: Farrokh Bulsara, urodził się 5 września 1946 r. w Zanzibarze. Publiczność poznała go i pokochała jako wokalistę brytyjskiego zespołu Queen. Razem z Brianem Mayem, Rogerem Taylorem i Johnem Deaconem stworzyli kapelę, która mocnym akcentem zapisała się na kartach muzycznej historii. Ich ponadczasowe hity, takie jak np.: „Somebody To Love”, „I Want To Break Free” czy „We Are The Champions” do dziś są niezwykle popularne w wielu krajach. Zespół powstał w 1970 r. i przez cały okres jego trwania (aż do 1997 r.) sprzedał ponad 105 mln płyt. Ich album „Greatest Hits” z 1981 r. został okrzyknięty najlepiej sprzedającym się krążkiem w historii Wielkiej Brytanii. Dynamiczną karierę Quenn przerwała śmierć głównego wokalisty; Freddie zmarł 24 listopada 1991 r. w Londynie – od lat chorował na AIDS.
Show must go on
Freddie Mercury bez wątpienia był niezwykle barwną postacią; szerokiej publiczności dał się poznać nie tylko ze strony wybitnego artysty, lecz również miłośnika skandali i biseksualisty. Chociaż nie przyznawał się do tego oficjalnie, wdawał się w liczne romanse z przedstawicielami obojga płci. Prawdopodobnie to właśnie rozwiązły tryb życia doprowadził go do zarażenia wirusem HIV. Według licznych źródeł miało do tego dość na początku lat 80.; świadczy o tym także sam moment pojawienia się wyraźnych objaw choroby u Mercury’ego (1987 r.). Do dzisiaj jednak nie wiadomo, od kogo zaraził się muzyk.
Muzyka ponad wszystko
Życie Freddiego przede wszystkim stanowiła muzyka. Szacuje się, że wspólnie z kolegami z zespołu zagrał ponad 700 koncertów na całym świecie. Według przyjaciół i bliskich z pozoru cichy i nieśmiały chłopak na scenie zamieniał się w prawdziwego showmana, pełnego artystycznego zacięcia i charyzmy. Swoim śpiewem i zachowaniem podczas koncertów zaskarbił sobie miłość wielu tysięcy fanów, a jego oryginalne stroje i charakterystyczne wąsy stały się znakami rozpoznawczymi muzyka.
Bohemian Rhapsody
Niewątpliwie jedną z najbardziej rozpoznawalnych piosenek zespołu Queen jest utwór „Bohemian Rhapsody”. Interpretatorzy doszukują się w tekście osobistych odniesień Mercury’ego do jego życia, chociaż sam artysta nigdy tego nie potwierdził. W utworze tym łączą się ze sobą trzy zupełnie różne fragmenty: a cappella, ballada operowa i hard rock. Singiel pochodzący z albumu „A Night at the Opera” z 1975 r. uznaje się za najważniejsze dokonanie Queen. Całość dopełnił nowatorski, trwający ponad 6 minut teledysk. Co ciekawe, muzycy nagrali go w zaledwie 4 godziny, a kosztował 4500 funtów. Pierwsza scena nawiązuje do okładki albumu „Queen II”, na której członkowie zespołu wyłaniają się z ciemności. Muzycy wielokrotnie podkreślali, że jest to ich ulubione zdjęcie zespołowe.
Samo wykonanie utworu na stadionie Wembley w Londynie w 1992 r. stanowiło hołd dla zmarłego niecały rok wcześniej Freddiego: piosenkę wspólnie wykonali pozostali muzycy Queen, Elton John i Axl Rose.