Beyonce i Jay-Z to gwiazdy światowego formatu. Ich trasy koncertowe są dopracowane w najdrobniejszych szczegółach tak, by były ucztą dla fanów. Niestety nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem, a wśród tłumów wielbicieli znajdują się również psychofani.
Z jakiego powodu podczas ostatniego koncertu mężczyzna postanowił wtargnąć na scenę i zaatakować rapera? Jakim cudem zdołał przedostać się przez ochronę? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że mimo sporego zamieszania nikomu nic się nie stało.
Mężczyzna zdążył przejść przez całą scenę, minąć zaskoczonych tancerzy i popchnąć rapera. Dopiero po chwili tancerze i ochroniarze ruszyli w stronę intruza, by go obezwładnić.
I guess this is when it happened but I don’t see a fight pic.twitter.com/O0rHWz1a2K
— 𝕁𝕒𝕪• (@LipsTaco) August 26, 2018