Nie udawajmy, że coś nas łączy!
Przede wszystkim, Weronika (Maria Dębska) wybudzi się ze śpiączki, w której lekarze utrzymywali ją przez kilka ostatnich tygodni. Policjantka odkryje, że po postrzale utraciła dziecko – i będzie bliska załamania. A rozmowa z Adamem (Mateusz Damięcki) wcale jej nie pomoże.
- Wera... Ja... Naprawdę, bardzo mi przykro...
- Czemu? Problem się sam rozwiązał.
- Wcale tak nie myślałem...
- Na szczęście to, co myślisz już mnie nie musi obchodzić!
- Weronika... Ja... też straciłem dziecko.
- Tylko, że ty miałeś czas się z tym pogodzić!
- Muszę iść na blok, ale wpadnę później do ciebie…
- Wolałabym nie. Nie udawajmy, że coś nas łączy!
Jaką decyzję podejmie Nowacka?
Wera od początku będzie okazywać lekarzowi chłód - pewna, że tak naprawdę nie chciał dziecka, którego się spodziewała. A do tego zacznie się zastanawiać, czy nadal pragnie pracować w policji… przez co Szarek (Dariusz Toczek) będzie bliski paniki.
- Ja czekam już powrotu szefowej jak kania dżdżu! To jeszcze chwilę potrwa, ale w końcu wróci szefowa na posterunek, nie?... Nie wróci?...
- Strasznie dużo już mnie ta robota kosztowała, Szarek... Chyba nie dam rady…
Jaką decyzję podejmie w końcu Nowacka? I czy jej przyjaźń z doktorem Żmudą – po dramacie, który oboje przeżyli – można jeszcze odbudować? Odpowiedź już wkrótce!
W rytmie serca - dwa odcinki już w niedzielę 2 września o godzinie 20:05!