Martyna Wojciechowska rzadko kiedy wzbudza kontrowersje. Dziennikarka i podróżniczka przez lata swojej kariery w mediach zdążyła zdobyć ogromną sympatię Polaków. Ostatnimi czasy zrobiło się o niej głośniej przede wszystkim za sprawą związku z Przemysławem Kossakowskim, choć padł też na nią cień wywołany tematem ekologii i promowania plastikowych butelek. Wojciechowska również niedawno pochwaliła się nowym tatuażem oraz kolejną kolekcją biżuterii. By odetchnąć od nowości, dziennikarka ostatnio podzieliła się zdjęciem sprzed 17 lat. Nawiązała nim do swojego zamiłowania do zwierząt.
"Miłość do zwierząt – niezmienna"
Podróżniczka nigdy nie kryła się ze swoją sympatią do zwierząt. Na jej profilach w mediach społecznościowych co jakiś czas trafiają kadry, na których widać przeróżne zwierzaki – konie, lamy czy też wspólne zdjęcie z orangutanem. Ostatnio Wojciechowska postanowiła podkreślić, że jej sympatia względem zwierząt, jest czymś niezmiennym od lat. Dowodem na to miało być zdjęcie, które wykonano jej 17 lat temu podczas sesji zdjęciowej dla magazynu "Viva!". "Lata mijają, uroda przemija a miłość do zwierząt - niezmienna. 2001 rok" – napisała przy klimatycznej fotografii.
Wojciechowska sprzed 17 lat
Zdjęcie, które trafiło na Instagrama podróżniczki, przedstawia ją prowadzącą przez ciemny las białego konia. Martyna Wojciechowska w nieco prześwitującej bluzce i zwiewnej spódnicy wygląda niczym pani lasu. Jest jednak pewien szczegół, który różni Martynę sprzed 17 lat z tą obecną. Jest to fryzura! Dziennikarka na fotografii ma jeszcze krótką fryzurę, która była dla niej charakterystyczna w tamtym czasie. Pamiętacie ją w takim wydaniu?