Ludzie masowo opuszczają Detroit a miasto już rok temu ogłosiło bankructwo. Populajca spadła o ponad połowę i wynosi w tej chwili niecały milion. Detroit to miejsce zapomniane, opustoszałe, wymarłe i wręcz przerażające.
Ogromne połacie pustostanów ściągają nawet ciekawskich turystów i fotografów z całego świata. Puste fabryki, dzielnice, kościoły wyglądają naprawdę zjawiskowo. Chociaż w opuszczonym Detroit wcale nie jest bezpiecznie. Jeszcze niedawno władze próbowały reaktywować miasto i zachęcić inwestorów, i ludzi do powrotu - wiele nieruchomości zostało wystawionych za symbolicznego dolara. Mimo absurdalnych cen chętnych zabrakło. Zapadała więc decyzja, że niszczejące pustostany muszą zostać usunięte. Na początek w planie jest wyburzenie czterdziestu tysięcy budynków. Koszt akcji to na ten moment 850 milionów dolarów. To największe bankructwo w historii Stanów Zjednoczonych