Ewa Chodakowska jest bezapelacyjnie najpopularniejszą obecnie trenerką w Polsce. Gwiazda fitness stara się jednak chronić prywatność swoją i swoich najbliższych. Chodakowska funkcjonuje w show-biznesie na własnych zasadach. Jeśli w mediach pojawiają się jakieś informacje na temat jej życia prywatnego, to zwykle wychodzą one od samej zainteresowanej.
Aktywny odpoczynek z siostrami
Jako najbardziej rozchwytywana w Polsce trenerka Ewa Chodakowska ma mnóstwo obowiązków, a jej dni są wypełnione po brzegi. Chodakowska postanowiła odpocząć nieco od pracy i od kilku dni ładuje baterie w swoim rodzinnym Sanoku. „Mogę fruwać po całym świecie. Jednak nic nie może się równać z moim miastem. Sanok i czas spędzony z rodziną to dla mnie najlepszy reset” – napisała na Instagramie.
Ewa Chodakowska nawet podczas urlopu nie rezygnuje z ruchu. Wolny czas spędza aktywnie – jeżdżąc na rowerze. W rowerowych wyprawach towarzyszą jej siostry. 36-letnia trenerka opublikowała na Instagramie zdjęcie z jednej z takich wycieczek. „Tak, to moje rodzone siostry. Jedna starsza ode mnie 11, druga 13 lat” – napisała. Oprócz dwóch sióstr Ewa Chodakowska ma jeszcze brata. „Miałam z nimi bajeczne dzieciństwo” – zapewnia.
Bolesne wspomnienie z dzieciństwa
Trenerka bardzo pozytywnie wspomina swój rodzinny dom i dzieciństwo. Z siostrami dogaduje się świetnie, choć te na początku mogły jej się bardzo mocno narazić. Teraz gwiazda wspomina nieprzyjemny incydent z dzieciństwa z uśmiechem na twarzy. „Kilka dni po moich narodzinach – w pierwszy dzień po przyjeździe do domu ze szpitala – kołysząc mnie do snu, wywaliły mnie z wózeczka” – wyznała na Instagramie. „Dzięki temu od zawsze wolno mi było więcej – dręczone wyrzutami sumienia pozwalały mi na wszystko i tak zostało” – kwituje Chodakowska.