Kokaina była ukryta w podróbkach strojów reprezentacji Kolumbii. Odkryli ją celnicy na lotnisku w Bogocie. Nie było to jednak wcale takie proste. na pierwszy rzut oka koszulki i spodenki nie budziły żadnych podejrzeń. Dopiero po dokładniejszym badaniu odczynnikami chemicznymi okazało się, że są nasączone chlorowodorkiem kokainy. Wygląda na to, że dopiero na miejscu miały być "wyprane" i w ten sposób przewidywano uzyskanie czystej postaci narkotyku.
Po wytrąceniu specyfiku okazało się, że łącznie jest go, bagatela, 70 kilogramów! Taką ilość towaru wyceniono na 2,8 miliona funtów! Paczka była zaadresowana do miasta Groningen w Holandii.
Szef grupy antynarkotykowej na lotnisku El Dorado w Bogocie twierdzi, że przemytnicy liczyli na zamieszanie i entuzjazm wokół Mundialu, który mógłby uśpić ich czujność. Na szczęście akcję udaremniono.