Fot. Pixabay
Rabarbar pochodzi z Azji, gdzie do tej pory używa się go jako środka leczniczego. Zawiera dużo witaminy A, C i E oraz kwas foliowy, wapń, potas, magnez i fosfor. Jest raczej kwaśny - ma kwas cytrynowy, jabłkowy oraz szczawiowy. Rabarbar występuje w dwóch odmianach - z łodygą czerwoną i zieloną. Co ciekawe, rabarbar jest warzywem, jednak kulinarnie traktujemy go jak owoc.
Co więc możemy z niego zrobić? Przepyszny kompot na ciepłe dni. Wystarczy ci kilka łodyg czerwonego rabarbaru, trochę startego imbiru i kardamonu. Rabarbar myjemy, kroimy na kawałki - nie obieramy go ze skórki. Zalewamy ok. 2 litrami wody, wrzucamy imbir i kardamon i wszystko gotujemy około 15 minut. Przecedzamy przez sito i... gotowe!
A może macie ochotę na lody? Są bardzo proste w przygotowaniu. Rabarbar myjemy i obieramy ze skórki. Łodygi kroimy na plasterki i wrzucamy do garnka. Wlewamy wodę - tak, aby delikatnie zakryła rabarbar, dodajemy łyżkę miodu i dusimy, aż łodygi będą miękkie. Następnie myjemy banana, obieramy i kroimy w kosteczkę. Blendujemy go z uduszonym i ostudzonym rabarbarem - dodajemy łyżkę miodu i jogurtu. Masę przekładamy do pojemnika i wstawiamy do zamrażalnika na kilka godzin.
Rabarbar możemy także wykorzystać jako dodatek do burgera - zróbmy z niego chutney. Potrzebujesz 5 filiżanek pokrojonego w plastry rabarbaru, dużą posiekaną cebulę, półtorej szklanki słodu, szklankę octu jabłkowego. 1 łyżeczkę soli, cynamonu oraz szczyptę chilli w płatkach. Wszystkie składniki łączymy w garnku, zalewamy wodą i doprowadźmy do wrzenia. Następnie dusimy na wolnym ogniu, aż masa się rozgotuje i stanie się gęsta. Odstawiamy do ostygnięcia. Gotowe.
Masz ochotę na coś lżejszego? Proponujemy zupę z rabarbaru. Chleb żytni pokrój w kostkę i włóż do garnka. Następnie wlej litr wody i pozostaw chleb na kilka godzin. Po tym czasie zagotuj go i doprowadź do wrzenia. Rabarbar umyj, pokrój w grube plastry i wrzuć do garnka razem z brązowym cukrem pudrem i cynamonem. Gotuj bez przykrywki przez 15 minut - wszystkie składniki muszą zmięknąć. Jeżeli chcemy - doprawmy wanilią. Zupę podajemy schłodzoną.
Macie jakieś fajne przepisy? Podzielcie się!