Wczoraj miały wejść w życie nowe zmiany i przepisy, których celem będzie dokształcenie niedoświadczonych kierowców. Wprowadzono wiele ograniczeń i specjalny dwuletni okres próbny. Jednak regulacje te na razie nie obowiązują. Michał Dobrołowicz w programie "Wszystko w temacie" wytłumaczył, o co chodzi:
Od tego tygodnia miały być bardziej restrykcyjne ograniczenia prędkości dla młodych kierowców. Od dnia w którym odbierasz prawo jazdy, na autostradzie mógłbyś jeździć z maksymalną prędkością tylko 100 km/h. (...) Takie ograniczenie byłoby przez 8 miesięcy od dnia, w którym odebrałeś dokument i schowałeś prawo jazdy do portfela. W mieście (...) to 50 km/h - o każdej porze, także w nocy - powiedział.
Co się stało, że te zmiany nie weszły w życie?
Wciąż trwają prace nad słynnym CEPiK-iem. Przypomnę, to Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców. A to jest ważne w tym przypadku, ponieważ ewidencja musi działać w całej Polsce, żeby policjant z drogówki, który zatrzyma kierowcę do kontroli wiedział, czy ta konkretna osoba za kierownicą ma prawo jazdy od 6 czy może od 8 albo od 9 miesięcy. Bo te osoby obowiązują inne limity prędkości - wytłumaczył Dobrołowicz.
Pewne jest to, że zmiany przepisów nowych kierowców będą obowiązywać, jednak nie wiadomo jeszcze od kiedy.
"Wszystko w temacie" w RMF FM - od poniedziałku do czwartku od 23.00!
Fot. Pixabay
