Przedmieścia Reykjaviku, świeże powietrze, cisza, spokój i idealnie przycięte, zielone trawniki. Sielankowa atmosfera nie może trwać jednak wiecznie: na jednym z osiedli wybucha sąsiedzki konflikt.
Kością niezgody jest należące do Baldvina i Ingi stare, wielkie drzewo, które rzuca cień na ogród Eybjorg i Konrada. Błahy problem urasta do absurdalnych rozmiarów, uprzejmym do tej pory sąsiadom puszczają nerwy, a dzikie emocje biorą górę nad zdrowym rozsądkiem. Tajemniczy sprawca przekłuwa opony samochodu, a zwierzęta domowe zaczynają znikać w niewyjaśnionych okolicznościach. Konieczne staje się zainstalowanie kamer monitoringu. Pojawia się także plotka, że sąsiada widziano z piłą łańcuchową.