Fot. Pixabay
Chińska Rada Państwa zleciła badania dotyczące skutków zniesienia przepisów zezwalających Chińczykom na posiadanie najwyżej dwójki dzieci i planuje wprowadzenie nowych regulacji w całym kraju. Chińscy przywódcy chcą w ten sposób "ograniczyć tempo starzenia się chińskiego społeczeństwa i położyć kres międzynarodowej krytyce" polityki kontroli narodzeń, która obowiązuje w kraju od blisko czterech dekad. Zgodnie z nowymi przepisami - chińskie rodziny mają same określać, ile chcą mieć dzieci. Decyzja w sprawie nowych regulacji miałaby zapaść już w czwartym kwartale tego roku, zaś jej ogłoszenie może nastąpić już w 2019 roku.
"Nawet jeśli limity dotyczące urodzeń zostaną zniesione w tym roku to i tak jest to późno podjęta decyzja. Jest jednak lepsza niż jej brak" - skomentował cytowany przez Bloomberga Chen Jian wiceprezes Chińskiego Towarzystwa ds. Reform Gospodarczych i były szef krajowej komisji planowania rodziny. Według niego zniesienie kontroli urodzeń wpłynie w znaczący sposób na odwrócenie obserwowanej w Chinach tendencji dot. spadku liczby narodzin. Jak podkreślono, w Państwie Środka rodzi się coraz mniej dzieci, mimo że w 2015 roku władze zezwoliły wszystkim rodzinom na posiadanie dwójki potomstwa, a nie jak wcześniej - jednego.
Według agencji zmiana przepisów położy kres "jednemu z największych eksperymentów społecznych w historii", który doprowadził do tego, że jeden z najludniejszych krajów na świecie boryka się z problemem starzejącego się społeczeństwa i dysproporcją w liczbie kobiet i mężczyzn - tych ostatnich jest o 30 mln więcej. Z danych chińskiego Narodowego Biura Statystycznego wynika, że w ubiegłym roku liczba narodzin spadała w kraju o 3,5 proc. do 17,2 mln.
Więcej przeczytacie na RMF 24 - kliknij tutaj!
Tomasz Olbratowski, Przemysław Skowron i Mariusz Kałamaga w programie RMF FM "Wstawaj szkoda dnia" - od poniedziałku do piątku od godziny 5:30!]