Pohoda co roku plasuje się w czołówkach opiniotwórczych zestawień na najbardziej interesujące letnie wydarzenie muzyczne. „The Guardian” zaliczył słowacki festiwal do grona dziesięciu najciekawszych, a nieodkrytych jeszcze przez zachodnioeuropejską publiczność muzycznych wydarzeń lata, z kolei „Telegraph” wciągnął Pohodę na listę idealnych kontynentalnych alternatyw dla kultowego festiwalu Glastonbury. Brytyjscy dziennikarze chwalą nie tylko miłą i rodzinną atmosferę słowackiego festiwalu, zwracają również uwagę na przyjazny środowisku charakter Pohody – laureata European Festival Awards w kategorii „eco-friendly”. Innymi słowy – to obecnie najbardziej ekologiczny muzyczny festiwal w Europie.
22, edycję słowackiej imprezy zainauguruje koncert elektronicznej legendy – brytyjskiego duetu Chemical Brothers. Wielka Brytania będzie miała na Pohodzie niezwykle silną reprezentację: pianista i wokalista Jamie Cullum dostarczy widzom „klasycznej rozrywki”, zespół Glass Animals zaprezentuje swój pomysł na „inteligentny pop”, legenda shoegaze’u – weterani z Ride – kontynuują rozpoczęty rok temu muzyczny comeback, wreszcie Jessie Ware przywiezie na Pohodę „mieszankę soulu, r&b i elektroniki”.
Amerykańska kompozytorka i wokalistka St. Vincent oraz autor „Sugar Mana” Sixto Rodriguez to kolejne gwiazdy tegorocznej edycji Pohody. To nie jedyni Amerykanie, jakich zobaczymy w tym roku na festiwalu: Laura Pergolizzi (znana jako LP), która zasłynęła jako autorka przebojów Cher, Christiny Aguillery i Rihanny, teraz zaprezentuje się w autorskim show; Danny Brown spróbuje udowodnić, że jest jednym z najoryginalniejszych współczesnych raperów; niewątpliwą atrakcją tegorocznej Pohody będą również występy legendarnego Kronos Quartet i mistrzów americany – grupy Calexico.
Muzyczny diapazon Pohody najlepiej charakteryzuje zestawienie tak odległych stylistycznie propozycji, jak: tunezyjski projekt Ifriqiyya Electrique prezentujący szamańską muzykę Sahary; grający mieszankę ska, rocka i muzyki latynoskiej argentyński zespół La Fanfarria del Capitán; 16-osobowy żeński kolektyw z Islandii Reykjavíkurdætur; wreszcie koreański tercet Idiotape, którego muzyka zawiera elementy elektroniki, house i metalu. Łącznie na Pohodzie zobaczymy prawie 100 zespołów z 25 krajów świata.
Wielokulturowość imprezy najlepiej dostrzeżemy, mogąc po koncercie Ziggy’ego Marleya zobaczyć teatralny projekt rosyjskiej grupy Pussy Riot, doświadczyć niecodziennego muzycznego eksperymentu z holenderską grupą Bazzookas, która gra koncerty we wnętrzu... autobusu oraz wysłuchać „najliczniejszego zespołu na świecie” – grupy Rebel L Babel, której towarzyszyć będzie na scenie lokalny big-band Textilanka. Inicjatorem i liderem przedsięwzięcia jest polski raper L.U.C. W tym roku na Pohodzie zobaczymy jeszcze występy dwóch zespołów znad Wisły: znani ze współpracy ze Zbigniewem Wodeckim Mitch & Mitch są w stanie porwać każdą publiczność, dla prezentującego marzycielski pop duetu Coals będzie to zaś szansa na zaprezentowanie się za granicą po wydanej niedawno debiutanckiej płycie.
Siłą słowackiego festiwalu jest jednak nie tylko muzyczna różnorodność, lecz również interdyscyplinarny charakter imprezy, w trakcie której odbywa się szereg towarzyszących wydarzeń poświęconych literaturze, tańcowi, teatrowi czy kinu. Kto nie ma ochoty na muzyczne atrakcje, może w specjalnie przygotowanym kinie pod chmurką obejrzeć film lub wziąć udział w ciekawej dyskusji.
Pohoda jest też świetną okazją do rodzinnego wyjazdu. Dzieci do 12. roku życia mają bezpłatny wstęp na teren festiwalu - na miejscu czeka na nich mnóstwo bezpłatnych atrakcji z wesołym miasteczkiem, namiotem z grami planszowymi oraz torem do jazdy na rolkach. Karnet na 3 dni festiwalu kosztuje 99 euro, jeśli jednak planujecie w sierpniu odwiedzić również katowicki Off Festival, możecie kupić łączony karnet na obydwie imprezy (152 euro).