Naseem dzieli się swoimi dokonaniami z Internautami, którzy nie zawsze wierzą w to, co widzą. Ostatnio zmierzył się z kolejnym wyzwaniem – w mieście Karaczi publicznie bił rekord zgniatania jak największej ilości arbuzów w minutę. Ale to nie jedyny cel, który chciał wtedy osiągnąć - planował również miażdżenie orzechów włoskich nadgarstkiem – w 60 sekund rozbił ich 281.
W rozmowie z Daily Mail, 32-latek przyznaje, że bicie tak nietypowych rekordów to ciężka praca: „Potrzeba dużo praktyki. Ćwiczyłem to od kilku miesięcy”. Tego typu wyzwania to dla niego prawdziwa pasja i ma jeszcze wiele do zrealizowania: „Moim celem jest ustanowienie 50 rekordów świata i uczynienie mojego kraju dumnym” – dodaje. Pakistańczyk z charakteru jest wojownikiem, o czym – poza nietypowymi celami – może świadczyć również fakt, że na co dzień jest trenerem sztuk walk.