Od jakiegoś czasu możemy ją oglądać w programie Polsat Cafe, gdzie przeprowadza wywiady z gwiazdami. Po udziale w „Azja Express” nie rezygnuje też z podróży, które są dla niej sporą inspiracją. Ostatnio podzieliła się ze swoimi fanami na Instagramie radosną nowiną. Lis wróciła ze Stambułu i zbiera materiały do nowej książki… kucharskiej!
„Ja już zawrócona ze Stambułu (było cudownie, polecam Wam to miejsce, magiczne!) i stacjonuję w kuchni. Normalnie gotuję na rympał, na spontanie, bez miarek, bez ograniczeń. Jakiś czas temu zmieniłam jednak modus operandi, bo spisuję to wszystko dla Was. Pytacie o przepisy, więc będą” – zapowiada z entuzjazmem dziennikarka.
Mimo przeciwności losu pokazała nam już próbkę – czyli chłodnik w wersji fotograficznej. Widać, że szuka kolejnych pomysłów do swojego nowego projektu, a realizacja przepisów do książki wydaje się być tylko kwestią czasu. „Awaria kompa pożarła mi ostatnio 50 procent tego, co wcześniej napisałam, ale może to i lepiej, bo teraz mogę Was zapytać: co chcielibyście dostać ode mnie na talerzu? Włochy? Indonezję? Bliski Wschód? Chiny? Turcję (przywiozłam z tej ostatniej podróży obłędne inspiracje)? Na początek (obrazowo na razie) nasz swojski chłodnik. Bo nie ma lata bez chłodnika” – zobaczcie sami!