Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

06:07
Carla Fernandes Więcej
06:11
La Roux Bulletproof (Tiborg radio Remix)
06:14
Depeche Mode Enjoy the Silence

Syn Beaty Tadli o jej rozstaniu z Jarosławem Kretem: "Będę ją wspierał i pilnował, by podejmowała właściwe decyzje"

Związek Jarosława Kreta i Beaty Tadli stał się czołowym tematem mediów na przełomie lutego i marca. Co ciekawe, nie z powodu ich udziału i rywalizacji w "Tańcu z gwiazdami", a z powodu rozstania dziennikarzy. Na szczęście, mimo całego medialnego szumu, Tadla ma silne oparcie w swoim nastoletnim synu.

Od dwóch miesięcy, co jakiś czas pojawiają się kolejne doniesienia na temat tego, jak Beata Tadla i Jarosław Kret radzą sobie po rozstaniu. Oczywiście, nie brakowało nerwowej wymiany zdań na wizji czy drobnych złośliwości z obu stron. Jednak wydaje się, że dziennikarze powoli wracają do spokojnego trybu pracy - bez publicznego żalu do siebie nawzajem.

Okazuje się, że dziennikarka ma ogromne wsparcie przyjaciół i rodziny, a w szczególności swojego 17-letniego synu. Jan Kietliński został niedawno zapytany o relacje mamy. Chłopak nie krył swojej niechęci do publicznych wypowiedzi na temat życia prywatnego dziennikarki, jednak przyznał, że w związku z pracą zawodową i treningami do "Tańca z gwiazdami" jest zmęczona, ale wszystko wraca do normy. W rozmowie z Super Ekspressem przyznał również, że dopilnuje tego, by jego mama była szczęśliwa:

Nie będę opowiadał publicznie o życiu mojej rodziny, ale wiem, że mama potrzebuje i zasługuje na kogoś innego. Nie ma co doszukiwać się tu skandali, rozstali się jak miliony innych par. Tak może miało być. Wiele rzeczy wróciło do normy, a zarazem zupełnie zwariowało. (…) Mam nadzieję, że mama w końcu znajdzie kogoś, kto zasługuje na nią, kto jest wartościowy. Wiem, że mama potrzebuje stabilności, bezpieczeństwa pod każdym względem, spokoju i mnóstwa miłości. Potrzebuje kogoś poukładanego, towarzyskiego, empatycznego. Będę ją wspierał i pilnował, by podejmowała właściwe decyzje. Będę jej przyzwoitką, jednak nie tylko ja. Mama ma wspaniałych przyjaciół, którzy są w moim życiu od zawsze. Taka przestroga dla ewentualnego kandydata.

Mój kochany Synek:) (foto M. Czajkowski)

A post shared by Beata Tadla (@beatatadla) on

Polecamy