Kilka dni temu „Fakt” podniósł temat kontrowersyjnej już i tak figury Jezusa ze Świebodzina, w której koronie miał zostać zamontowany sprzęt, który ma służyć do nadawania Internetu. Tabloid spróbował poznać stanowisko parafii i dowiedzieć się, czy ktoś na tym zarabia. Stanowisko parafii było wówczas dość zaskakujące i niespójne. Najpierw poinformowano, że proboszcz nie jest zainteresowany wynajmem, później – że tak właściwie nic o antenach na głowie Króla Wszechświata nie wie.
Od pewnego czasu tajemnicze obiekty na głowie Jezusa było jednak widać na każdym kolejnym filmie nagranym z drona. „To anteny do przesyłu sygnału internetowego. Samo miejsce jest w tej okolicy najlepszym punktem ze względu na wysokość co daje ogromny zasięg” – ocenił specjalista.
Po kilku dniach do sensacyjnych doniesień odniosła się Kuria Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Czy na szczycie figury Chrystusa w Świebodzinie rzeczywiście znajduje się aparatura do nadawania sygnału internetowego? „O żadnej nam nie wiadomo. To instalacja odgromowa” – usłyszał od Kurii portal money.pl. „Proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego powiedział mi, że na szczycie monumentu znajduje się instalacja odgromowa, nic mu nie wiadomo natomiast o umieszczonych tam antenach” – twierdzi rzecznik Kurii, ks. Andrzej Sapieha.
„Proboszcz Jan Romaniuk dodał również, że w okresie, gdy pełni on swój urząd, to jest od lipca 2014 roku, parafia nie zawierała żadnej umowy na umieszczenie tego rodzaju urządzeń na figurze Chrystusa. Parafia nie otrzymuje również żadnych dochodów z takiego tytułu” – dodaje rzecznik.
A wy co widzicie w koronie Króla Wszechświata?
