Fot. Pixabay
Żubry odłowione zostały w leśnictwie Tworylczyk w nocy z 21 na 22 marca. Po przejściu badań weterynaryjnych zostały zakwalifikowane do transportu. Są to cztery krowy i dwa byki w różnym wieku - powiedział w czwartek rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Edward Marszałek.
Najstarsza krowa ma 10 lat, trzy jej współtowarzyszki mają między pięć a siedem. Z kolei wiek starszego byka szacowany jest na pięć-siedem lat, a młodszego na dwa lata. Wszystkie żubry pochodzą z dzikiego stada bytującego w dolinie Sanu pod Otrytem w Bieszczadach.
Nie były wcześniej odławiane ani oznakowane, nie mają też numerów w książce rodowodowej ani imion - zauważył Marszałek.
Populacja żubrów w Bieszczadach osiągnęła w tym roku nienotowany dotąd poziom; żyje tam prawie pół tysiąca osobników.
Bułgaria jako pierwsza zareagowała na propozycję przejęcia żubrów w celu wzbogacenia puli genetycznej w stadzie, które zostało utworzone w 1961 roku z czterech osobników przywiezionych z Polski. Po takim czasie obserwowany jest tam efekt chowu wsobnego, bardzo niekorzystny dla zdrowia całej populacji; stąd właśnie pomysł na odświeżenie krwi w tej hodowli - podkreśliła dyrektor krośnieńskiej RDLP Grażyna Zagrobelna.
Żubry w Bułgarii pojawiły się 13 stycznia 1961 r. Wtedy do zagrody Voden przewieziono z Polski dwie samice i dwa samce; zwierzęta pochodziły z Niepołomic. Aktualnie żyją tam 32 żubry. W czwartek dołączy do nich szóstka żubrów z Bieszczad.
Więcej przeczytacie na RMF 24 - kliknij tutaj!
Jacek Tomkowicz i Robert Karpowicz w programie RMF FM "Lepsza połowa dnia" -
od poniedziałku do piątku od 14:00!