Ostatnio temat Beaty Tadli bardzo interesuje media. Od czasu rozstania z Jarosławem Kretem i udziału w Tańcu z gwiazdami, życie prywatne dziennikarki zaczęło być monitorowane przez tabloidy. Na szczęście, pani Beata charakteryzuje się zdrowym podejściem do tego, co pojawia się na jej temat na rozmaitych portalach i żartem odpowiada na kolejne nowinki, jak na przykład tą dotyczącą jej „drogiej” torebki:
„Musiałabym upaść na głowę, by wydać taką forsę na torebkę albo cokolwiek do ubrania! Poniżej prawdziwa jej cena... Nawet nie dziesięć, a prawie sto razy niższa. Serdecznie Was pozdrawiam i w sumie miło, że mnie tak wysoko cenicie”.
Chwilę później postanowiła opublikować swoje zdjęcie sprzed lat, komentując je z dystansem i przymrużeniem oka:
„Kilkanaście lat temu to dopiero miałam torebkę! Torbo-patchwork z Dubrownika. I jakże dobrany do stylizacji. #archiwum #masakramodowa#ciotkaklotka”